Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie wybuchu gazu w katowickiej kamienicy w 2014 r. Wskutek eksplozji zginęła para dziennikarzy Brygida i Dariusz Kmiecikowie oraz ich syn.
Informację o umorzeniu przekazała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Katowicach Marta Zawada-Dybek. Podstawą decyzji jest śmierć osoby podejrzewanej o doprowadzenie do wybuchu. Sprawcy katastrofy nigdy nie udało się przesłuchać. Prokuratura zaznacza, że śledztwo wykluczyło udział innych osób w tym, co się stało.
Gaz w kamienicy w centrum Katowic wybuchł 23 października 2014 r. nad ranem. Eksplozja zniszczyła budynek, w którym było ponad 20 lokatorów. Zginęli Brygida Frosztęga-Kmiecik, która była reportażystką TVP, Dariusz Kmiecik - reporter Faktów TVN oraz ich 2-letni syn Remigiusz. Pięć innych osób trafiło do szpitali.
Akcja ratownicza była bardzo trudna - poszukiwania rodziny Kmiecików trwały kilkanaście godzin. Strażacy znaleźli ich ciała pod stropami i ścianami, które w czasie katastrofy złożyły się jak domek z kart.
Jak ustalono, mężczyzna ten w sposób celowy rozkręcił elementy instalacji gazowej w łazience swojego mieszkania, które znajdowało się na drugim piętrze kamienicy. Na skutek tego doszło do wybuchu gazu, pożaru i zawalenia się części kamienicy. Dowody wskazują, iż działanie tego mężczyzny było nakierowane na doprowadzenie do eksplozji
– wskazała Zawada-Dybek.
Mężczyzna zmarł kilka tygodni później w Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Nigdy nie udało się go przesłuchać, nie pozwalał na to stan jego zdrowia.
Według Zawady-Dybek, prokuratura wyczerpała wszystkie możliwości dowodowe. Prowadzący śledztwo przesłuchał wszystkie osoby, które miały wiedzę na temat tragedii: pokrzywdzonych, rzeczoznawców, administratorów i właścicieli budynku, osoby które przeprowadzały kontrolę techniczne budynku, osoby uczestniczące w akcji ratowniczo-gaśniczej. Śledczy uzyskali wiele informacji, dokumentów i opinii. Sprawdzili dane atmosferyczne i sejsmologiczne, wykluczając by miały one jakikolwiek wpływ na katastrofę. Uzyskano opinie biegłych lekarzy medycyny sądowej, opinie biegłych z zakresu daktyloskopii, biologii i mechanoskopii - którzy poddali badaniom zabezpieczone podczas oględzin fragmenty rur.
W postępowaniu uzyskano też opinię Instytutu Nafty i Gazu w Krakowie ws. zabezpieczonych rur, fragmentów instalacji gazowej. Prokuratura zasięgała opinii z zakresu chemii, budownictwa, instalacji sanitarnych, instalacji i urządzeń gazowych, ekspertyzy dotyczącej oceny stanu technicznego budynku stanu i jego instalacji. Uzyskano wreszcie opinię z zakresu pożarnictwa Szkoły Głównej Służby Pożarnictwa w Warszawie, która w sposób kompleksowy odniosła się do przyczyny, przebiegu i skutków zdarzenia.
Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.
PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/334646-umorzono-sledztwo-ws-wybuchu-gazu-w-ktorym-zginela-rodzina-dziennikarzy