Działalność organizacji zbiorowego zarządzania prawami autorskimi, z których największą i najbardziej rozpoznawalną jest ZAiKS, stała się w ostatnich tygodniach przedmiotem – krytycznej – analizy instytucji pozarządowych. Wnioski płynące z raportów Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego i Fundacji Republikańskiej są m.in. dla ZAiKS mało pochlebne. Organizacja podważa wiarygodność dokumentów, a przedstawiciele III sektora odpowiadają.
23 marca opublikowaliśmy nasz raport Organizacje zbiorowego zarządzania prawami autorskimi. Analiza porównawcza systemów prawnych funkcjonujących w Polsce i wybranych krajach OECD.
Spotkał się on z negatywnym odzewem Stowarzyszenia Autorów ZAiKS, które w stanowisku opublikowanym na stronie internetowej zaiks.pl wskazało pomyłki i błędy merytoryczne w naszej pracy. Doceniamy wnikliwą analizę, jaką wykazali się prawnicy Stowarzyszenia. Bardzo nas cieszy, że mimo trendu do tabloidyzacji komunikacji medialnej, istnieje jeszcze pole do konstruktywnej i merytorycznej krytyki – pisze Marek Wróbel Prezes Fundacji Republikańskiej, odpowiadając na stawiane przez ZAiKS zarzuty.
W polemice z autorami raportu ZAiKS wskazał m.in. że „brak jest w Raporcie rzetelnej analizy prawno-systemowej, która pozwoliłaby na dokonanie na jej podstawie porównania zaprezentowanych systemów prawnych z różnych krajów pod kątem konkretnych rozwiązań, dotyczących np. nadzoru nad OZZ, czy opłat reprograficznych”.
Tymczasem, z raportu przygotowanego przez Fundację Republikańską wynika między innymi to, że na kontach ZAiKS-u, największego z OZZ-ów, oficjalnie deklarującego się jako „non profit”, pod koniec 2015 roku był miliard złotych „nierozdysponowanych środków finansowych”. Tak ogromne kwoty na kontach instytucji, która w zamyśle ma dzielić się swoimi pieniędzmi z artystami, muszą szokować.
Średnio 19% pobieranych opłat OZZ zatrzymują na pokrycie wysokich kosztów swojej działalności. Wszystkie OZZ na same wynagrodzenia dla zatrudnionych pracowników oraz osób, którym zlecały działalność związaną z pobieraniem inkasa (dotyczy to STOART, SWAP, ZPAV), w roku 2015 wydały 78 mln zł. Największa z OZZ – ZAIKS – w 2015 r. na 460 etatów wydatkował 50 mln zł, co daje w przeliczeniu na każdy etat wynagrodzenie średnie w wysokości 9 057 zł brutto miesięcznie
– zauważają eksperci z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, z którymi także polemizuje ZAiKS.
Więcej o wnioskach płynących z raportów na temat działania OZZ pisaliśmy na portalu wpolityce.pl:
Ogromne pieniądze w ZAIKS-ie. Kto zarabia na polskich twórcach
Kwoty, jakimi dysponuje ZAiKS i sposób ich dystrybuowania, nie od dziś budzą zainteresowanie mediów i świata artystycznego. Fundacja Republikańska nie zamierza rezygnować z dochodzenia do sedna sprawy i istoty działalności oraz finansowania OZZ.
Dziękujemy Stowarzyszeniu Artystów ZAiKS za wartościowe uwagi do naszego dokumentu. Z pewnością wykorzystamy je w pracach nad kolejnym raportem, którego tematyka będzie już ściśle związana z polskim system zbiorowego zarządzania prawami autorskimi i pokrewnymi. Zobowiązujemy się do uczciwej, bezstronnej i profesjonalnej analizy. Mamy nadzieję, że wyciągnięte przez nas wnioski będą wartościowe zarówno dla organizacji zbiorowego zarządzania, jak i dla rządzących
-– puentuje Marek Wróbel.
ansa/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/334504-zaiks-broni-sie-przed-raportami-fundacja-republikanska-odpowiada
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.