Gowin napisał w środę, że „w polskich uczelniach zdarzają się wykłady, konferencje czy pokazy artystyczne, które przekraczają najbardziej elementarne tabu zachodniej cywilizacji, a w istocie uderzają w ogólnoludzkie wartości. Niezależnie od tego, na jak ciężką próbę wystawia to moje poczucie smaku i zmysł prawdy, konsekwentnie wstrzymywałem się od interwencji”.Wykłady Rebeki Kiessling, organizowane przez Ordo Iuris, miały się odbyć na uczelniach w różnych miejscach Polski. Spotkało się to z protestami części studentów.
Na Uniwersytecie Warszawskim spotkanie z Kiessling miało się odbyć 13 marca. Ostatecznie biuro prasowe UW poinformowało, że spotkanie z Kiessling nie odbędzie się, gdyż w zaproponowanej formule „miałoby formę promowania określonego stanowiska światopoglądowego, a nie dyskusji akademickiej”. Jednocześnie uczelnia zaznaczyła, że wydarzenie to będzie się mogło odbyć w późniejszym terminie, jeśli organizatorzy zaproponują zmiany w programie, tak by spotkanie nie było jednostronne.
Na Uniwersytecie Jagiellońskim spotkanie z Kiessling planowane było na środę, 15 marca. We wtorek jednak zapadła decyzja, że do spotkania nie dojdzie. Jak poinformował PAP rzecznik prasowy UJ Adrian Ochalik, odwołanie dyskusji w uczelni nie było decyzją władz UJ. Wyjaśnił, że spotkanie zostało odwołane m.in. ze względów formalnych - studenci nie złożyli do władz uczelni żadnego wniosku o zorganizowanie spotkania w Collegium Novum UJ. „Są inne procedury w organizacji spotkań w Collegium Novum, gdzie miało być spotkanie, a inne na wydziałach. (…) Było już za mało czasu, aby dopełnić wszelkich formalności” - wytłumaczył rzecznik.
pc/PAP
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Gowin napisał w środę, że „w polskich uczelniach zdarzają się wykłady, konferencje czy pokazy artystyczne, które przekraczają najbardziej elementarne tabu zachodniej cywilizacji, a w istocie uderzają w ogólnoludzkie wartości. Niezależnie od tego, na jak ciężką próbę wystawia to moje poczucie smaku i zmysł prawdy, konsekwentnie wstrzymywałem się od interwencji”.Wykłady Rebeki Kiessling, organizowane przez Ordo Iuris, miały się odbyć na uczelniach w różnych miejscach Polski. Spotkało się to z protestami części studentów.
Na Uniwersytecie Warszawskim spotkanie z Kiessling miało się odbyć 13 marca. Ostatecznie biuro prasowe UW poinformowało, że spotkanie z Kiessling nie odbędzie się, gdyż w zaproponowanej formule „miałoby formę promowania określonego stanowiska światopoglądowego, a nie dyskusji akademickiej”. Jednocześnie uczelnia zaznaczyła, że wydarzenie to będzie się mogło odbyć w późniejszym terminie, jeśli organizatorzy zaproponują zmiany w programie, tak by spotkanie nie było jednostronne.
Na Uniwersytecie Jagiellońskim spotkanie z Kiessling planowane było na środę, 15 marca. We wtorek jednak zapadła decyzja, że do spotkania nie dojdzie. Jak poinformował PAP rzecznik prasowy UJ Adrian Ochalik, odwołanie dyskusji w uczelni nie było decyzją władz UJ. Wyjaśnił, że spotkanie zostało odwołane m.in. ze względów formalnych - studenci nie złożyli do władz uczelni żadnego wniosku o zorganizowanie spotkania w Collegium Novum UJ. „Są inne procedury w organizacji spotkań w Collegium Novum, gdzie miało być spotkanie, a inne na wydziałach. (…) Było już za mało czasu, aby dopełnić wszelkich formalności” - wytłumaczył rzecznik.
pc/PAP
Strona 2 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/331941-uw-i-uj-wydaly-oswiadczenie-ws-zakazu-wykladu-rebeki-kiessling-szokuje-bo-uznaly-go-za-dzialanie-lobbystyczne?strona=2