Egocentryczny Radosław Sikorski przy każdej okazji próbuje pokazać swoją „wyższość” i zamieszcza nienawistne wpisy o rządzie PiS i prezydencie RP. Były szef MSZ jest tak przekonany o swojej wielkości, że zamiast dwa razy pomyśleć, wali na oślep, ośmiesza się na całego, a internauci mają zabawę.
Ostatnio Sikorski został „papierzem” ortografii. O co chodzi?
Przede wszystkim chciał wyśmiać prezydenta Andrzeja Dudę. Były szef MSZ na Twitterze zaprezentował swoje „święte oburzenie”. Postanowił skrytykować medialne doniesienia o tym, że Kancelaria Prezydenta kupiła kilka różańców. Zapytał, po co „prezydentowi świeckiego państwa” takie wydatki, przy okazji chwaląc się, że dostał różańce od dwóch… PAPIERZY!!!
Ten błąd ortograficzny nie umknął uwadze użytkowników Twittera. Zaczęła się zabawa.
Andrzeja Papierza znam. Spoko dziennikarz i dyplomata. Ale kim był ten drugi to zagadka
—napisał Michał Majewski.
Wezwany do odpowiedzi Andrzej Papierz również zabrał głos w sprawie ortograficznej wpadki Sikorskiego.
Oficjalnie dementuję wpis Radka Sikorskiego o wręczeniu mu przeze mnie różańca. Dodam, że reszta mojej rodziny to Świadkowie Jehowy
—napisał.
Sikorski nawet próbował na to dementi odpowiedzieć żartem.
Wpis o „papierzu” został szybko usunięty przez Radosława Sikorskiego. W sieci jednak nic nie ginie i wpadka szybko została podchwycona przez internautów. A może Komorowski i Sikorski pobierali lekcje u tego samego mistrza ortografii?
ann
-
Nie zapomnij kupić nowego numeru największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce - „wSieci”, w sprzedaży od 13 marca br., także w formie e-wydania na http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/331545-wpadka-przez-bardzo-duze-w-czyli-jak-sikorski-zostal-papierzem-ortografii-a-chcial-zakpic-z-prezydenta-dudy