Na posłów Nowoczesnej można liczyć. Zawsze znajdą rozwiązanie każdego problemu. Ryszard Petru ogłosił, że Nowoczesna wkrótce rozpocznie debatę o przygotowaniach i korzyściach, jakie może odnieść Polska dzięki przyjęciu euro. Wtóruje mu poseł Jerzy Meysztowicz, który twierdzi, że strefa euro jest lekiem praktycznie na wszystkie problemy UE.

Nasza pozycja w UE jest daleka od marzeń. Co zrobić, żeby przywrócić pozycję w Europie, jak to zrobić, żeby Polska się liczyła? Rozsądne jest podjęcie działań, które skrócą okres powrotu Polski do struktur europejskich przez wprowadzenie Polski do strefy euro. To logiczne

—powiedział poseł Nowoczesnej w rozmowie z Radiem Kraków.

Meysztowicz twierdzi też, że nie doszłoby bo Brexitu, gdy w Wielkie Brytanii wprowadzono euro.

Co się stało z Grecją? Jakby Grecja była poza strefą to by była poza UE. To powoduje, że polityka rządu nakierowana na przyspieszenie wejścia Polski do strefy euro byłaby słuszna. Jak dojdzie do sytuacji, w której będzie Europa wielu prędkości to najlepiej na tym wyjdą Słowacy. Oni będą w jądrze Europy, bo są w strefie euro

—mówił pełen entuzjazmu dla europejskiej wspólnej waluty.

Posłom Nowoczesnej nie przeszkadza wcale to, że Polacy nie chcą na razie euro w swoim portfelu, oni wiedzą lepiej, że ono jest nam koniecznie potrzebne.

Ludzie nie wiedzą jaki wpływ na ich życie może mieć bycie w strefie euro. Bez edukacji, wyjaśnienia ludziom czym jest strefa euro, trudno będzie ich przekonać. Podjęcie takiej debaty jest w interesie Polski. Uświadomienie wszystkich obywateli musi być, żeby było poparcie

—mówił poseł Nowoczesnej.

Czyżby wierzył, że Ryszard Petru jest w stanie przekonać wszystkich do euro?To trochę gruszki na wierzbie, ale Meysztowicz stwierdził, że PiS tematu wprowadzenia euro nie podejmie, rząd PO też tego nie zrobił… co innego Nowoczesna.

ZOBACZ TEŻ:

Kolejny „wspaniały” pomysł Petru. Czy już zapomniał o radach dla frankowiczów? „Powinniśmy robić wszystko, żeby w najbliższym czasie przyjąć euro”

ann/radiokrakow.pl