Figurska krytycznie o upolitycznianiu teatru: "Scena stała się wiecem, na którym można zaprezentować swoje poglądy polityczne"

Przygotowuję młode osoby do nauki w szkole teatralnej, stąd widzę, jak zmieniło się myślenie o tym zawodzie. Wiele osób w ogóle nie bierze pod uwagę możliwości występowania w teatrze. Nastawiają się głównie na grę w serialach i w filmach. Mam wrażenie, że dzisiaj niewiele trzeba potrafić, aby być aktorem

— zwraca uwagę Dominika Figurska, aktorka, w rozmowie z „Tygodnikiem Solidarność”.

Zdaniem aktorki, współcześnie została wypaczona wartość słowa, co można bardzo łatwo zweryfikować w sztukach klasycznych, gdzie operuje się techniką mówienia wiersza.

Jest przepaść między aktorami młodego pokolenia i starszymi

— podkreśla Figurska.

Zwraca uwagę, że w serialu czy filmie, każdy może zagrać jedną rolę, siebie. W teatrze już takiej możliwości nie ma, ponieważ teatr wymaga warsztatu.

Sedno aktorstwa leży dla mnie w byciu, a nie graniu danej postaci. Ale, aby być, trzeba stworzyć cały świat wokół

— dodała.

Zapytana o to, czy w teatrze jest miejsce na politykę odpowiedziała, że powinno być tak, że nasze prywatne zdanie zostawiamy w garderobie.

W ostatnich czasach polityka zawłaszczyła teatr, a scena stała się wiecem, na którym można zaprezentować swoje poglądy polityczne. Do takich manifestów można zaliczyć spektakl „Klątwa”. Tu trudno mówić o kreowaniu postaci. Czytając, czy oglądając wypowiedzi aktorów, mamy świadomość, że wykorzystują oni teatr do pokazania tego, co myślą, że stają się narzędziem w rękach reżyserów, ale za pełnym ich przyzwoleniem

— podkreśla aktorka.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zbiórka na zabójstwo Kaczyńskiego pod patronatem warszawskiego Ratusza. Skandaliczny spektakl w Teatrze Powszechnym. WIDEO

NASZ WYWIAD. Łaniewska o skandalicznej sztuce „Klątwa”: „To podziemne nurty, które robią zamieszanie. To wszystko to świadome ruchy”

Dominika Figurska podkreśla, że teatr to nie gabinet psychiatryczny i nie miejsce na brukanie świętości, wartości i wolności drugiego człowieka.

Gdzie jest granica wolności artystycznej i każdej innej? Tam gdzie zaczynamy łamać prawo drugiego człowieka, gdzie zaczynamy drugiemu wyrządzać krzywdę. Chciałabym, aby moje dzieci chodziły do teatru, który uwrażliwia widza na świat, na drugiego człowieka, na piękno. Odkrywa tajemnice ludzkiej duszy

— tłumaczy Figurska.

Jak dodała, kiedy myśli o aktorach grających w „Klątwie”, przychodzą jej na myśl słowa św. Jana Pawła II – człowieka trudno zrozumieć bez Chrystusa.

wkt/Tygodnik Solidarność

-

„Teatr i Film Trzeciej Rzeszy w Systemie Hitlerowskiej Propagandy” - Bogusław Drewniak. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”.