Mamy kolejną odsłonę gender szaleństwa, które krąży nad światem. „The Telegraph” ogłosił, że w wakacje na rynku pojawi się pierwsza transpłciowa lalka dla dzieci.
Producentem lalki jest Tonner Doll Company. Firma wzorowała się na postaci 16-letniego homo- i transseksualnego działacza Jazz Jennings, który urodził się chłopcem, ale w wieku 5 lat określił się jako dziewczynka.
Lalka ma wszystkie żeńskie atrybuty, jej transpłciowość ma wynikać z faktu, że ma swój pierwowzór w rzeczywistości. Zabawka została pokazana na targach zabawek w Nowym Jorku. Była to jednocześnie okazja do promowania pierwowzoru lalki. Jennings mówił podczas targów o swoich doświadczeniach z dzieciństwa.
Odkąd byłem mały, zawsze lubiłem bawić się lalkami
-mówił.
Zaprezentowana zabawka ubrana ma być w różową bluzkę i dżinsowe spodenki, czyli tak, jak Jennings na jednym ze zdjęć z okładki jego pamiętnika. Wraz z informacją o lalce pojawiły się komentarze entuzjastycznie witające zabawkę, która ma ocieplić wizerunek osób transseksualnych i pokazać, że są normalnymi ludźmi.
Jeszcze chwila i strach będzie wejść z dzieckiem do sklepu z zabawkami. Jak nie wampiry w miniówkach to lalki transseksualne. O tych pierwszych wielu duchownych wypowiadało się, że takie zabawki niszczą dziecięcą psychikę i stanowią dla dzieci prawdziwe zagrożenie duchowe. Jaki jest więc cel wprowadzenia do sprzedaży lalki transseksualnej? Czy chodzi o uczenie dzieci od najmłodszych lat, że margines jest normą? Lewacki plan zniszczenia normalności i stworzenia nowego „lepszego ładu społecznego” rozwija się w najlepsze. Jeśli jeszcze zauważymy językowe eksperymenty, które wprowadzają niektóre amerykańskie uczelnie, to nikomu nie będzie do śmiechu.
W językowych rewolucjach dominuje New Hampshire University. „Na przykład dla zaimka „he” (on) wprowadzono wersję obojętną „zie”. W przypadku „him/her” = jemu, dla niego, jej, dla niej wprowadzono trzecią wersję neutralną - „zim”. Dla „his/her” odpowiednio – „zir”.
-informował portal pch24.pl.
Na cenzurowanym znalazły się także niektóre słowa, np. „homoseksualista”. Teraz bardziej poprawne politycznie ma być określenie „osoba kochająca tę samą płeć”.
W tym kontekście przypominają mi się słowa Gabriele Kuby, które wypowiedziała goszcząc w Polsce.
Mam trójkę dzieci w wieku ok. 30 lat. I chcę, by moje dzieci miały przyszłość, chcę, by społeczeństwo miało przed sobą przyszłość.
Czy ma? To wcale nie jest takie pewne…
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/329494-na-rynku-pojawi-sie-transseksualna-lalka-czy-jest-gdzies-kres-tego-szalenstwa
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.