We wczorajszym V Biegu Tropem Wilczym, który odbył się w Warszawie w Parku Skaryszewskim, pobiegło ok. 3 tys. osób. Fakt, że aż tylu Polaków chciało upamiętnić bohaterstwo Żołnierzy Wyklętych, jest dla wciąż żyjących Niezłomnych wielkim powodem do wzruszeń.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Polacy pamiętają o bohaterach! Zakończył się V Bieg Tropem Wilczym. W tegorocznej edycji wzięło udział ok. 3 tys. osób
Por. Leszek Mroczkowski, ps. „Andrzej” gościł na wczorajszym wydarzeniu w Parku Skaryszewskim. Jego słowa są pięknym świadectwem poświęcenia dla Ojczyzny.
Serce we mnie rośnie jak widzę tych młodych. Przecież jeszcze chwila i już nas nie będzie
— mówił wzruszony żołnierz podziemia w rozmowie z reporterem TVP Info.
Widzę, że oni się garną do historii
— dodał por. Mroczkowski.
Żołnierz Niezłomny opowiedział również:
Lata tułaczki po pasach, ataków, odskoków ucieczek. Później kara śmierci, udało się jakoś przeżyć. I dziś pytają mnie, czy żałuję tamtej straconej młodości. Nie żałuję - to było dla Polski, dla Ojczyzny
– powiedział „Andrzej”.
Por. Mroczkowski kibicował także Legii Warszawa, która na Łazienkowskiej rozgrywała mecz z Bruk-Betem Termaliką.
ak
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/329244-wzruszajace-slowa-zolnierza-niezlomnego-czy-zaluje-tamtej-straconej-mlodosci-nie-zaluje-to-bylo-dla-polski-dla-ojczyzny-wideo