Mimo zniesienia alarmu smogowego dla Krakowa, nad miastem wciąż unosi się smog. Coraz więcej krakowian nosi maseczki na twarzy. Zgodnie z prognozami, w najbliższych dniach jakość powietrza w mieście wciąż będzie bardzo zła.
W Krakowie panuje I stopień zanieczyszczenia powietrza (stężenie pyłu PM10 pomiędzy 50 a 200 mikrogramów na m sześc.). Wcześniej (wtorek-czwartek) w mieście obowiązywał alarm smogowy (III stopień zanieczyszczenia) - średnie dobowe stężenie PM10 przekraczało 300 mikrogramów na m sześc. Dopuszczalna norma to 50 mikrogramów na m sześc.
Jakość powietrza w mieście jest wciąż zła i bardzo zła. Zgodnie z prognozami zamieszczonymi na stronie małopolskiego urzędu marszałkowskiego (powietrze.malopolska.pl), w piątek wieczorem jakość powietrza poprawi się, jednak w sobotę i w niedzielę znowu będzie bardzo zła.
Na ulicach Krakowa można spotkać coraz więcej osób w maseczkach na twarzy. Specjalne maseczki - zgodnie z informacjami producentów - mają nie przepuszczać toksycznych pyłów.
Zanieczyszczone powietrze jest od tygodnia jednym z najważniejszych tematów, o którym mówią krakowianie, ale i różne instytucje, politycy, lekarze. Szpitale są pełne, wielu pacjentów skarży się na smog. Od soboty do czwartku obowiązywała bezpłatna komunikacja publiczna dla kierowców.
W piątek Grzegorz Piątkowski, szef krakowskiego oddziału Polski Razem Zjednoczonej Prawicy, przed magistratem mówił dziennikarzom o swoim niezadowoleniu z polityki antysmogowej miasta.
Piątkowski złożył także wniosek do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. W piśmie domaga się zwrotu kosztów - 275 zł - za zakup maseczki przeciwsmogowej.
Niestety tak drogie są maseczki. Te za ok. 50 zł są nieskuteczne
— ocenił.
Zachęcił też krakowian do składania podobnych wniosków o zwrot kosztów. Wniosek do pobrania jest na stronie internetowej Piątkowskiego.
Wszystkie działania, które prezydent dotychczas, przez te 15 lat był łaskaw podjąć, skończyły się tym, że przez prawie połowę stycznia nie można było oddychać i najlepszym wyjściem byłoby po prostu wyjechać
— powiedział Piątkowski.
Wśród „win” Majchrowskiego Polska Razem Zjednoczona Prawica wymieniła m.in. nieodpowiedzialne planowanie przestrzenne - wycinkę parków, zabudowę ciągów przewietrzania miasta. Zdaniem partii administracja Majchrowskiego nie podejmuje działań mających na celu ograniczenie napływu zanieczyszczeń z gmin sąsiednich, a akcja wymiany pieców jest prowadzona powoli i nieudolnie.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mimo zniesienia alarmu smogowego dla Krakowa, nad miastem wciąż unosi się smog. Coraz więcej krakowian nosi maseczki na twarzy. Zgodnie z prognozami, w najbliższych dniach jakość powietrza w mieście wciąż będzie bardzo zła.
W Krakowie panuje I stopień zanieczyszczenia powietrza (stężenie pyłu PM10 pomiędzy 50 a 200 mikrogramów na m sześc.). Wcześniej (wtorek-czwartek) w mieście obowiązywał alarm smogowy (III stopień zanieczyszczenia) - średnie dobowe stężenie PM10 przekraczało 300 mikrogramów na m sześc. Dopuszczalna norma to 50 mikrogramów na m sześc.
Jakość powietrza w mieście jest wciąż zła i bardzo zła. Zgodnie z prognozami zamieszczonymi na stronie małopolskiego urzędu marszałkowskiego (powietrze.malopolska.pl), w piątek wieczorem jakość powietrza poprawi się, jednak w sobotę i w niedzielę znowu będzie bardzo zła.
Na ulicach Krakowa można spotkać coraz więcej osób w maseczkach na twarzy. Specjalne maseczki - zgodnie z informacjami producentów - mają nie przepuszczać toksycznych pyłów.
Zanieczyszczone powietrze jest od tygodnia jednym z najważniejszych tematów, o którym mówią krakowianie, ale i różne instytucje, politycy, lekarze. Szpitale są pełne, wielu pacjentów skarży się na smog. Od soboty do czwartku obowiązywała bezpłatna komunikacja publiczna dla kierowców.
W piątek Grzegorz Piątkowski, szef krakowskiego oddziału Polski Razem Zjednoczonej Prawicy, przed magistratem mówił dziennikarzom o swoim niezadowoleniu z polityki antysmogowej miasta.
Piątkowski złożył także wniosek do prezydenta Krakowa Jacka Majchrowskiego. W piśmie domaga się zwrotu kosztów - 275 zł - za zakup maseczki przeciwsmogowej.
Niestety tak drogie są maseczki. Te za ok. 50 zł są nieskuteczne
— ocenił.
Zachęcił też krakowian do składania podobnych wniosków o zwrot kosztów. Wniosek do pobrania jest na stronie internetowej Piątkowskiego.
Wszystkie działania, które prezydent dotychczas, przez te 15 lat był łaskaw podjąć, skończyły się tym, że przez prawie połowę stycznia nie można było oddychać i najlepszym wyjściem byłoby po prostu wyjechać
— powiedział Piątkowski.
Wśród „win” Majchrowskiego Polska Razem Zjednoczona Prawica wymieniła m.in. nieodpowiedzialne planowanie przestrzenne - wycinkę parków, zabudowę ciągów przewietrzania miasta. Zdaniem partii administracja Majchrowskiego nie podejmuje działań mających na celu ograniczenie napływu zanieczyszczeń z gmin sąsiednich, a akcja wymiany pieców jest prowadzona powoli i nieudolnie.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/326100-krakow-nadal-zmaga-sie-ze-smogiem-coraz-wiecej-mieszkancow-nosi-maseczki-na-twarzy?strona=1