Do dwóch karamboli doszło na autostradzie A1 pod Piotrkowem Trybunalskim. Na odcinku w kierunku Łodzi zniszczonych zostało ok 30 aut, w kierunku Piotrkowa co najmniej kilkanaście samochodów. Kilkanaście osób jest rannych. Nie ma informacji o ofiarach śmiertelnych.
18:20 Odblokowano ruch na autostradzie A1 w kierunku Częstochowy.
Służby drogowe oraz straż pożarna uporządkowały miejsce zdarzenia; m.in. usunięto wraki aut, zlikwidowano plamy oleju oraz płyny eksploatacyjne samochodów, których na jezdni rozlały się bardzo duże ilości
— powiedział PAP rzecznik prasowy łódzkiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad Maciej Zalewski.
Dodał, że ruch w tym miejscu będzie zabezpieczała policja; ma obowiązywać ograniczenie prędkości.
16.15
Poszkodowani w karambolach są operowani i diagnozowani. Do centrum urazowego w szpitalu im. Kopernika w Łodzi trafiły trzy osoby - w tym dwie w stanie bardzo ciężkim. Jak poinformował dyrektor placówki Wojciech Szrajber, te dwie osoby poddane zostały skomplikowanym operacjom.
Jedna operacja dotyczy organów wewnętrznych, druga jest na styku ortopedii i chirurgii naczyniowej. To są trudne zabiegi
—wyjaśnił.
Trzecia z rannych osób przebywa już na oddziale.
Najwięcej poszkodowanych zostało skierowanych do Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim.
Do tej pory trafiło do nas 17 pacjentów. Po ocenie ich zdrowia lekarze zdecydowali o pozostawieniu na oddziale chirurgicznym czterech osób; ich stan jest stabilny. Jedna osoba w stanie ciężkim przebywa zaś na oddziale intensywnej opieki medycznej
—poinformowała rzeczniczka prasowa szpitala Ewa Tarnowska-Ciotucha.
Jak zaznaczyła, „sytuacja jest dynamiczna, ponieważ poszkodowani cały czas są diagnozowani”.
Pozostali poszkodowani trafili do szpitali w Bełchatowie i Tomaszowie Mazowieckim.
14.00
Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim bada okoliczności dwóch karamboli kilkudziesięciu aut, do którego doszło w czwartek rano na A1. Na miejsce pojechali prokuratorzy wydziału śledczego - poinformował prokurator Witold Błaszczyk.
Na A1 doszło w sumie do dwóch karamboli - w obu kierunkach. Zderzyły się auta osobowe i ciężarówki. Na autostradzie były trudne warunki atmosferyczne i gęsta mgła.
Jak powiedział prokurator Błaszczyk, śledczy muszą zabezpieczyć dowody i utrwalić miejsce ewentualnie zaistniałego przestępstwa.
Według wstępnych ustaleń policji przyczyną obu karamboli mogły być fatalne warunki pogodowe i niedostosowanie do nich prędkości jazdy. Jak poinformowała PAP rzeczniczka łódzkiej policji Joanna Kącka, ruch na autostradzie A1 został rozładowany, ale trasa jest nadal zablokowana.
Teren monitorowany jest przez policyjny śmigłowiec. Ruch na zablokowanym odcinku autostrady został już rozładowany, ale trasa ma być nieprzejezdna jeszcze przez co najmniej kilkanaście godzin.
Na razie nie wiadomo, w jakim kierunku będzie prowadzona sprawa. Ponieważ kilka osób jest w stanie ciężkim, śledczy mogą przyjąć za podstawę postępowania paragraf 2 art. 177 Kk. Zgodnie z nim osobie, która naruszając, chociażby nieumyślnie, zasady bezpieczeństwa w ruchu lądowym, spowodowała wypadek, którego następstwem śmierć innej osoby albo ciężki uszczerbek na jej zdrowiu, grozi od 6 miesięcy do nawet 8 lat więzienia.
13.40
32 osoby trafiły do szpitali po zderzeniu 76 samochodów i ciężarówek na autostradzie A1, między Piotrkowem Trybunalskim a Łodzią, gdzie doszło do dwóch karamboli. Trasa jest całkowicie zablokowana. Utrudnienia mogą potrwać wiele godzin - informują służby.
Policja wyznaczyła objazdy kierując ruch na węzeł Piotrków Trybunalski Północ, następnie na Drogę Krajową 12 i ponowne włączenie na autostradę A1 na węźle Tuszyn, a także zjazdem na Tuszyn, następnie DK 12 do Piotrkowa Tryb - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.
12.55
Na miejscu karambolu nie ma już rannych. Służby pracują nad udrożnieniem autostrady.Zbigniew Rau, wojewoda łódzki poinformował ministra Mariusza Błaszczaka, że na miejscu karambolu nie ma już osób rannych. Aktualnie policjanci prowadzą oględziny miejsca zdarzenia i pojazdów, które uczestniczyły w karambolu. Dla kierowców uszkodzonych samochodów służby udostępniły trzy namioty, w których zapewnione są ciepłe napoje.
Szef MSWiA Mariusz Błaszczak jest w stałym kontakcie zarówno z wojewodą łódzkim, jak i komendantami wojewódzkimi Policji i Państwowej Straży Pożarnej. Z informacji przekazanych przez służby wynika, że ranne zostały 24 osoby. Wszystkie zostały już przewiezione do szpitali.
Aktualnie policjanci prowadzą oględziny miejsca zdarzenia i pojazdów, które uczestniczyły w karambolu. Dopiero po policyjnych oględzinach, pojazdy będą mogły zostać usunięte z autostrady. W zdarzeniu brały udział również samochody ciężarowe, dlatego do ich usunięcia potrzebny będzie ciężki sprzęt. Dopiero po usunięciu pojazdów, służby będą mogły przystąpić do oczyszczania autostrady z części samochodów i płynów eksploatacyjnych.
Za miejscem karambolu utworzył się duży korek. W związku z tym służby zdemontowały bramki awaryjne na autostradzie, tak aby samochody, które były sprawne mogły swobodnie zawrócić i zjechać z trasy.
12.00
Wszyscy ranni z pierwszego karambolu, do jakiego doszło w czwartek rano na autostradzie A1, zostali już przetransportowani do szpitali; trwa akcja ratownicza przy drugim zdarzeniu
—poinformował rzecznik prasowy Łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Łodzi st. kpt. Jędrzej Pawlak.
11.50.
Najciężej ranny w karambolu mężczyzna ma obrażenia wielonarządowe. 45-letniego kierowcę tira trzeba było wycinać z kabiny. Pomiędzy jezdniami autostrady służby ratunkowe rozstawiły namiot medyczny.
„Służby są na miejscu karambolu na autostradzie A1, trwa akcja ratunkowa” - komunikat ministra MSWiA
11.10.
Jan Krynicki, rzecznik Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad przewiduje, że droga A1 między Piotrkowem Trybunalskim a Tuszynem będzie zablokowana w obu kierunkach co najmniej jeszcze przez 3 godziny. Na miejscu pracują służby, które chcą udrożnić chociaż jeden pas ruchu.
Osoby, które dzisiaj będą jechały trasą A1 mogą sprawdzić, czy droga jest już przejezdna pod numerem telefonu 19 111.
11.00.
GDDKiA informuje, że w pierwszym karambolu zderzyło się 31 samochodów osobowych i 8 samochodów ciężarowych. W drugim, na drodze w kierunku Katowic, 18 samochodów osobowych, 5 busów, 2 ciężarówki.
Do karamboli doszło przed godziną 9. na wysokości miejscowości Bąkowiec w warunkach ciężkiej mgły.
W czasie zdarzenia panowała gęsta mgła
—powiedziała mł. insp. Joanna Kącka z łódzkiej policji.
Zaczęło się zderzenia dwóch samochodów ciężarowych. Wpadały na nie inne pojazdy, na razie mamy 50 samochodów rozbitych i kilkanaście rannych osób, w tym 3 ciężko. Na razie nie odnotowaliśmy ofiar śmiertelnych
— powiedział dla TVP Info policjant z Piotrkowa Trybunalskiego.
Cały czas trwa akcja ratunkowa, ale jest utrudniona przez wciąż panującą gęstą mgłę. Od strony Łodzi na miejsce skierowano kilkanaście karetek pogotowia. W rejonie karambolu jest również kilkanaście wozów strażackich. Wiadomo również o śmigłowcach zaangażowanych w akcję.
**Ludzie byli zakleszczeni w pojazdach. Jeden z pojazdów stanął w ogniu. Do szpitala trafiło już dziesięć osób. P
—relacjonował Maciej Dobrakowski ze straży pożarnej w Piotrkowie Trybunalskim.
Policja zamknęła tę część autostrady, kierując ruch objazdami. Nieczynne są pasy ruchu w obu kierunkach.
ak/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/324891-dwa-wielkie-karambole-na-a1-w-gestej-mgle-rozbilo-sie-ponad-40-samochodow-kilkanascie-osob-ranych-wideo
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.