Anna Chodakowska jednoznacznie ocenia sejmowy protest totalnej opozycji.
Okupacja Sejmu nie służy niczemu
—powiedziała w programie „Tak jest” z TVN24.
Mówienie teraz tylko o głosowaniu posłów sali kolumnowej to detal w stosunku do tego co się tam naprawdę w Sejmie dzieje. Przecież tu chodzi przede wszystkim o tę całą sytuację, która się tam teraz odbywa. Kilka osób okupuje salę plenarną, oni się rotują i ciągle gdzieś, często pod osłoną nocy, z podniesionym kołnierzem, jak w filmie kryminalnym, wychodzą i gdzieś przemykają
—opowiadała aktorka.
Widzę to wszystko, bo tam mieszkam. Mało tego, na terenie Sejmu karmię koty. Tam nie było żadnego tłumu. Mówienie, że tam były tysiące policjantów, tłumy demonstrantów to jest wszystko poezja. Przez jeden dzień były płotki, potem zniknęły. Stoją grupki policjantów i wcale się nie dziwię, bo to wygląda na prowokację
—podkreśliła Anna Chodakowska.
Aktorka odniosła się też do wykluczenia z obrad Sejmu posła Michała Szczerby.
Widziałam wystąpienie posła Szczerby i byłam w szoku. Włosy mi się aż zakręciły jak zobaczyłam jakie głupoty gada na tej trybunie. Jakieś odwracanie, przytyki, zrobił przedstawienie kompletnie nie na temat
—zaznaczyła.
Staram się ważyć racje i racjonalnie oceniać sytuacje w Sejmie. Ta okupacja nie służy niczemu. Przecież zbliża się Boże Narodzenie, ludzie mają rodziny, domy. A siedzą tam, załatwili sobie krótkofalówki …
—powiedziała Chodakowska.
CZYTAJ TEŻ: NASZ WYWIAD. Anna Chodakowska o sporze z Danielem Olbrychskim: „To był w pewnym sensie jego atak na PiS”
ann/”Tak jest”,TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/320622-anna-chodakowska-widzialam-wystapienie-posla-szczerby-wlosy-mi-sie-zakrecily-jak-zobaczylam-jakie-glupoty-gada