W marszu KOD-u, który przeszedł we wtorek ulicami Warszawy, wzięło udział 5 tys. osób; w zorganizowanych przez PiS obchodach upamiętniających ofiary stanu wojennego - 2 tys. osób - wynika z raportu stołecznej policji podsumowującego zabezpieczenie wtorkowych zgromadzeń.
Z danych zawartych w podsumowaniu wynika też, że w manifestacji Związku Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym wzięło udział ok. 500 osób.
Policja oficjalnie nie chce wypowiadać się na temat tych szacunków. Rzecznik komendanta stołecznego policji Mariusz Mrozek w specjalnym oświadczeniu podkreślił, że to „nie szacunki dotyczące liczby uczestników manifestacji na terenie Warszawy powinny być tego dnia najważniejsze”.
W przygotowaniu zabezpieczenia wszystkich manifestacji uwzględniliśmy liczby podane przez organizatorów składających wniosek o rejestrację zgromadzenia w Urzędzie Miasta. Z uwagi na specyfikę tego dnia, na jego charakter i na fakt, że obchodzona była 35. rocznica stanu wojennego, nie chcemy, aby poświęcenie wielu ludzi i ofiara, jaką złożyli 35 lat temu, zostały przesłonięte przez statystykę i różnice w szacunkach, jakie niejednokrotnie po zabezpieczeniu manifestacji miały miejsce w debacie publicznej
— zaznaczył.
O podsumowanie wtorkowych manifestacji pytany był w środę w radiowej Trójce minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak. Odnosząc się do marszu KOD-u, przypomniał, że organizatorzy zapowiadali 30 tys. osób, a - jak zwrócił uwagę - było 5 tys.
To 6 razy mniej. Tak to jest. Porażka frekwencyjna niewątpliwie. Zresztą porażka, bo ten przytup, jaki miał być 10 grudnia, więc zablokowanie miesięcznicy katastrofy smoleńskiej, też im nie wyszedł, no więc w związku z tym ja mam nadzieję, że jednak zdziczenie obyczajów zostało przez naród w ten sposób skrytykowane
— powiedział.
Manifestacja Komitetu Obrony Demokracji, która była jedną z kilku zorganizowanych w stolicy w 35. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego, przeszła pod hasłem „Stop dewastacji Polski”. Zakończył ją wiec przed siedzibą Prawa i Sprawiedliwości. Po drodze manifestacja spotkała się z kontrpikietą Związku Osób Represjonowanych w Stanie Wojennym. Obie grupy starały się nawzajem przekrzyczeć, ale nie doszło do poważniejszych incydentów.
Z kolei na placu Trzech Krzyży odbyła się manifestacja zorganizowana przez PiS w ramach obchodów upamiętniających ofiary stanu wojennego. Obecni byli m.in. premier Beata Szydło i ministrowie jej rządu oraz marszałkowie Sejmu i Senatu, a także lider PiS Jarosław Kaczyński. W uroczystości wzięli udział też odznaczeni Orderem Orła Białego Andrzej Gwiazda, Bogusław Nizieński i Zofia Romaszewska.
PAP/mall
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/319352-stoleczna-policja-podliczyla-frekwencje-w-marszu-kod-u-wzielo-udzial-5-tys-osob-w-manifestacji-pis-2-tys
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.