I jeszcze jeden przykład hipokryzji. Leją na „Wiadomości” TVP wiadra pomyj za to, że nie boją się solidnego dziennikarstwa i pokazały jak mały i jak powiązany personalnie z obozem władzy jest światek organizacji (podobno) pozarządowych. Miliony płynęły za rządów PO-PSL do fundacji i stowarzyszeń w których kluczowe role odgrywają dzieci prominentnych polityków tej ekipy. I słyszę, że to nic nie znaczy, że ważne iż organizacje te działają legalnie i nie udowodniono im przekrętów. Tak? A zatem proponuję eksperyment. Wyobraźmy sobie sytuację odwrotną. Oto po kilku latach rządów PiS okazuje się, że grube miliony popłynęły do fundacji w których pierwsze skrzypce grają dzieci ważnych polityków prawicy. Tych samych, którzy mają dziś ogromny wpływ na dzielenie tych pieniędzy.
Czy wtedy też by uznano, że wszystko w porządku, że to nic nie znaczy? Jestem pewien, że byłoby odwrotnie. Uznano by to za mega przekręt, brudne bagno, matkę afer. Bez względu na to, czy pieniądze wydano dobrze czy źle.
Nie dajmy się zatem zwariować. Zasady muszą być dokładnie takie same dla wszystkich. Jeśli fundacja córki bierze dotację z publicznych pieniądzy od instytucji na decyzje której wpływ mają jego rodzice - politycy, to jest to sytuacja naganna. I tylko to pokazują „Wiadomości”. Przepraszać nie ma za co.
Przyjęcie mentalności Kalego każde społeczeństwo sprowadza na manowce.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
I jeszcze jeden przykład hipokryzji. Leją na „Wiadomości” TVP wiadra pomyj za to, że nie boją się solidnego dziennikarstwa i pokazały jak mały i jak powiązany personalnie z obozem władzy jest światek organizacji (podobno) pozarządowych. Miliony płynęły za rządów PO-PSL do fundacji i stowarzyszeń w których kluczowe role odgrywają dzieci prominentnych polityków tej ekipy. I słyszę, że to nic nie znaczy, że ważne iż organizacje te działają legalnie i nie udowodniono im przekrętów. Tak? A zatem proponuję eksperyment. Wyobraźmy sobie sytuację odwrotną. Oto po kilku latach rządów PiS okazuje się, że grube miliony popłynęły do fundacji w których pierwsze skrzypce grają dzieci ważnych polityków prawicy. Tych samych, którzy mają dziś ogromny wpływ na dzielenie tych pieniędzy.
Czy wtedy też by uznano, że wszystko w porządku, że to nic nie znaczy? Jestem pewien, że byłoby odwrotnie. Uznano by to za mega przekręt, brudne bagno, matkę afer. Bez względu na to, czy pieniądze wydano dobrze czy źle.
Nie dajmy się zatem zwariować. Zasady muszą być dokładnie takie same dla wszystkich. Jeśli fundacja córki bierze dotację z publicznych pieniądzy od instytucji na decyzje której wpływ mają jego rodzice - politycy, to jest to sytuacja naganna. I tylko to pokazują „Wiadomości”. Przepraszać nie ma za co.
Przyjęcie mentalności Kalego każde społeczeństwo sprowadza na manowce.
Strona 3 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/316987-hipokryci-wspolczesna-liberalna-lewica-wybaczy-swoim-kazda-zbrodnie-kazde-naduzycie-kazde-grubianstwo?strona=3