Film „Zerwany kłos” opowiada o losach błogosławionej Karoliny Kózkówny, która w listopadzie 1914 roku została zamordowana, broniąc się przed zgwałceniem przez rosyjskiego żołnierza na początku I wojny światowej. Film został przygotowany przez studentów i absolwentów Wyższej Szkoły Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, a także wywodzących się m.in. z tej uczelni pracowników Telewizji Trwam.
Nie wiem, w którym kierunku pójdą ci młodzi ludzie, ale mają talenty, których bardzo Polsce potrzeba
—podkreśla w rozmowie z „Naszym Dziennikiem” o. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja.
Premiera była wielkim wydarzeniem kulturalnym i społecznym i pokazała, że Polacy pragną filmów o wartościach im bliskich.
Mam pragnienie, aby to, co udało się osiągnąć w WSKSiM, rozwijało się. Dla mnie niezmiernie ważne jest to, jak wiele można zrobić, jeśli idzie się razem. Na premierę przybyło wielu polityków, ministrów, wiceministrów, minister z Kancelarii Prezydenta, przyjechał prezydent Torunia, byli oczywiście słuchacze Radia Maryja, przedstawiciele różnych firm, ludzie, którzy współpracowali przy powstawaniu filmu
—podkreślił ojciec Rydzyk.
Zainteresowanie filmem pokazuje, że polska kultura przez lata nie zauważała, a nawet lekceważyła wiele ważnych tematów.
Pokazuje, jak wielu ludzi ma dobrą wolę i jak chcą dobra. To jest wielka sprawa. Tego filmu by nie było także bez 1 proc. przekazanego przez ludzi na Fundację Nasza Przyszłość. Dziękuję wszystkim za okazane zaufanie. Wielu specjalistów wskazywało, że taka produkcja to koszt nawet ponad 4 mln zł. My wydaliśmy ok. 550 tys. Trzeba być gospodarnym i oszczędnym, wtedy do czegoś dojdziemy. I wspierać jeden drugiego, jeśli widzimy iskierkę dobra, rozdmuchiwać ją
—mówił dyrektor Radia Maryja.
O. Tadeusz Rydzyk przyznał kiedyś, że marzy mu się stworzenie katolickiej wytwórni filmowej.
Marzeń mam wiele, nie chcę na razie o nich mówić, aby mogły się ziścić. Myślę, że trzeba się bardzo spieszyć. Bo ten walec niszczenia kultury i duszy Narodu przychodzi do Polski bardzo szybko. Premiera odbyła się w Pałacu Kultury i Nauki, który nosił imię Józefa Stalina. Wiemy, co oznaczała ta cała ideologia, i do takiego miejsca przychodzi nowe
—zaznaczył.
Twórcy filmu „Zerwany Kłos” starają się zorganizować na przyszły rok jego szeroką dystrybucję kinową, obejmującą największe sieci kin.
ann/”Nasz Dziennik”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/315632-mlodzi-maja-talenty-ktorych-bardzo-polsce-potrzeba-o-tadeusz-rydzyk-po-premierze-filmu-zloty-klos