„Gazeta Wyborcza” zapytała kilka osób o to, „jak opowiadamy dzieciakom o patriotyzmie”. Tytuł publikacji oczywiście lekko ironiczny: „Ojczyznę kochać trzeba i szanować”.
Ale mimo wszystko to jest znak czasu, że takie pytanie, pośrednio patriotyzm afirmujące, na łamach „GW” się pojawia. Wcześniej przekazywane miłości do Ojczyzny wcale nie było czymś w sposób oczywisty pożądanym. Teraz przynajmniej formalnie jest. Ale to na marginesie.
Odpowiada m. in. aktor Maciej Stuhr. Zauważa, że „miłość do ojczyzny nie przychodzi sama”, i „trzeba ją u dzieci stymulować”. Jak stymulować? Oczywiście „zdrowo i mądrze”. Najlepiej przez „historię i kulturę”. Opowiadając „nie tylko o bitwach jakie wygrywaliśmy, ale też, że to tu Fryderyk Chopin pisał mazurki”. Jak przystało na człowieka, któremu myli się Cedynia z Głogowem, Stuhr zastrzega, że nauczać należy „niekoniecznie w wersji podręcznikowej”. Na szczęście jest też „pierwotny patriotyzm”, czyli „przywiązanie do ziemi, gór, morza, roślin, jabłek z drzewa”.
Odpowiada też Jan Englert. Nie lubi myśli, że „miałby uczyć miłości do ojczyzny”, ponieważ „kojarzy mu się z tym, że musiałby coś dziecku narzucać”. Nawet „wychowywanie do miłości” ostatnio też „niezbyt dobrze się kojarzy”. W każdym razie wiedzę o Ojczyźnie trzeba przekazywać „naturalnie”. Niestety, ocenia aktor, w Polsce mamy problem, bo „często forma i styl lekcji przesłaniają to, co najważniejsze - treść”. Nawet opozycja zdaje się ulegać, bo „zaczyna przejmować radykalny język drugiej strony, a przez to się do niej niebezpiecznie upodabnia”.
Podróżniczka Martyna Wojciechowska z kolei zawsze odpowiada podczas swoich podróży, że Polska jest „najwspanialszym miejscem na ziemi”. Rozmawia o naszych dziejach ze swoją córką, ale niestety, trudno dziecku wytłumaczyć „dlaczego ludzie w przeszłości wyrządzali sobie krzywdy, dlaczego było u nas tyle wojen„. Cała nadzieja w tym, że to, „jak nasz kraj będzie wyglądał, zależy od każdego z nas”.
Troje znanych ludzi. Nie bez osiągnięć, nie bez talentów. Niektórzy bliscy artystycznej wielkości. Z pewnością wrażliwi, i w sumie wykształceni. Ale gdy przychodzi do mówienia o Polsce, bezradni, sparaliżowani, otępiali. Jedyne co są w sobie odnaleźć i wyrazić, to z jednej strony wyraźnie wyczuwalny strach przed eksponowaniem i jawnym wyrażaniem patriotyzmu, a z drugiej zamykanie miłości do Ojczyzny jedynie w prostych, sentymentalnych odruchach, smakach, wspomnieniach, małych gestach.
A przecież nasza Ojczyzna to nie smakowe i zapachowe sentymenty, to twarda walka o trwanie i o przetrwanie. Zawsze i wszędzie. Tu, między Rosją a Niemcami, niepodległość i wolność nigdy nie będą rozdawane na rogu. Nigdy! Tu wszystko trzeba wywalczyć, i wszystko trzeba obronić. Tu stale trzeba myśleć o tym, jak Ojczyźnie służyć, jak dać coś z siebie, jak ją umocnić i zabezpieczyć. Płacenie podatków i zbieranie po sobie śmieci, choć ważne, nie wystarczą.
Wielu przyjęło ten żałosny program „patriotyzmu bezobjawowego” w wyniku mentalnego szantażu. Stale konfrontowani z karykaturalnie rysowanym obrazem przeszłości i teraźniejszości, przejęli zarówno realne, jak i utylitarnie wykreowane traumy małej grupki o wyjątkowo zawikłanych dziejach. I tkwią w tej sieci smutnych zapętleń do dziś, niezdolni do jakiegokolwiek ruchu, przerażeni każdym objawem polskiej żywotności. Brzydko im pachnie i Rota, i biało-czerwona, i słowo „naród”, i wielotysięczny marsz pod patriotycznymi hasłami, i modły za Ojczyznę. Inaczej nie umieją, bo „tak ich wychowali”.
To jest jedna z największych win „Wyborczej” - wepchnięcie tak wielu ludzi do klatki narodowego zawstydzenia. Owszem, wielu poszło w tę stronę z radością i klaszcząc, wielu czerpało z tego profity, ale fakt pozostaje faktem: dziś marnują życie na walkę z wiatrakami „faszyzmu” i „nacjonalizmu”, nie służą Polsce, często pracują przeciwko jej oczywistym interesom.
Polska potrzebuje każdego z nas. Wina jest wielka.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/315283-troje-znanych-ludzi-nie-bez-osiagniec-ale-gdy-przychodzi-do-mowienia-o-polsce-sa-bezradni
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.