Po tak zwanym czarnym poniedziałku szykują się kolejne protesty kobiet. Tym razem także w mniejszych miastach. Kobiety twierdzą, że chcą dać wyraz swoim odczuciom…
Liderka Komitetu Inicjatywnego Strajku Kobiet Marta Lempart poinformowała, że zaplanowane na niedzielę i poniedziałek protesty odbywają się pod trzema hasłami: „NIE dla pogardy i przemocy wobec kobiet. NIE dla ingerencji Kościoła w politykę. NIE dla polityki w edukacji”.
To postulaty związane m.in. z koniecznością zmiany form edukacji seksualnej w szkole, czy też z obawą, że może dojść do ograniczenia dostępu do badań prenatalnych czy kupna środków antykoncepcyjnych
—mówiła Marta Lempart.
Jak dodała:
stan tych spraw najbardziej nas teraz w Polsce irytuje, dlatego nie chcemy złożyć naszych parasolek i doprowadzić do zmiany
Inna organizatorka protestu Katarzyna Lubieniecka zaprzeczyła, by protest był skierowany przeciw Kościołowi jako instytucji.
Wiele z nas chodzi do kościoła. Zależy nam na rozdziale państwa od Kościoła
—zapewniła.
Jeżeli nie chcemy, żeby o naszym życiu decydował prokurator, policjant, sąd, partia, ksiądz czy religijni fundamentaliści…. musimy nadal być razem
—podkreślają organizatorki protestu.
Niektóre z nich twierdzą nawet, że protestują przeciwko zakazowi aborcji bo:
Nie ma zgody na torturowanie kobiet.
Absurd goni absurd.
ZOBACZ TEŻ:
ann/PAP/gs24/pl/polskiradio.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/312869-absurd-goni-absurd-organizatorki-czarnego-protestu-nie-chcemy-zeby-o-naszym-zyciu-decydowal-prokurator-policjant-sad-partia