Cenne klacze, które padły w stadninie w Janowie Podlaskim (Lubelskie) były objęte profesjonalną opieką weterynaryjną, ich schorzenia były typowe dla koni - ocenił biegły powołany przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Biegły wykluczył, aby do padnięcia koni doszło z przyczyn żywieniowych, toksykologicznych czy mechanicznych.
O konkluzjach opinii biegłego z zakresu medycyny weterynaryjnej, który badał przyczyny padnięcia trzech cennych koni w Janowie Podlaskim, poinformował w poniedziałek PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Waldemar Moncarzewski.
Ich schorzenia były typowe dla tych zwierząt. Opieka weterynaryjna nad wszystkimi trzema klaczami była w opinii biegłego profesjonalna
— powiedział Moncarzewski.
U klaczy Amra doszło do „przemieszczeń przewodu pokarmowego”, co doprowadziło do niewydolności krążeniowo-oddechowej i padnięcia konia. Klacze Pianissima i Preria, u których doszło do tego samego schorzenia, zostały uśpione ze względów humanitarnych, gdyż nie było szans na ich uratowanie - wynika z opinii biegłego.
Prokuratura będzie teraz analizować zebrany materiał dowodowy i oceniać, czy są wystarczające podstawy do podjęcia decyzji kończącej postępowanie w tym wątku - zapowiedział Moncarzewski.
Padnięcie utytułowanej klaczy Pianissima w październiku ubiegłego roku, wycenionej przez ANR na 3 mln euro, było jednym z powodów odwołania wieloletniego dyrektora stadniny w Janowie Podlaskim Marka Treli.
Po zmianie kierownictwa janowskiej stadniny, w marcu i kwietniu tego roku, padły tam dwie cenne klacze Preria i Amra, dzierżawione od stałej bywalczyni akcji Koni w Janowie Podlaskim, Shirley Watts, żony perkusisty zespołu Rolling Stones. Obie klacze zostały niegdyś kupione przez Watts właśnie na aukcjach w Janowie. Po ich padnięciu Watts zabrała inne swoje konie z janowskiej stadniny, nie przyjechała też na tegoroczną aukcję.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Cenne klacze, które padły w stadninie w Janowie Podlaskim (Lubelskie) były objęte profesjonalną opieką weterynaryjną, ich schorzenia były typowe dla koni - ocenił biegły powołany przez Prokuraturę Regionalną w Lublinie, która prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Biegły wykluczył, aby do padnięcia koni doszło z przyczyn żywieniowych, toksykologicznych czy mechanicznych.
O konkluzjach opinii biegłego z zakresu medycyny weterynaryjnej, który badał przyczyny padnięcia trzech cennych koni w Janowie Podlaskim, poinformował w poniedziałek PAP rzecznik Prokuratury Regionalnej w Lublinie Waldemar Moncarzewski.
Ich schorzenia były typowe dla tych zwierząt. Opieka weterynaryjna nad wszystkimi trzema klaczami była w opinii biegłego profesjonalna
— powiedział Moncarzewski.
U klaczy Amra doszło do „przemieszczeń przewodu pokarmowego”, co doprowadziło do niewydolności krążeniowo-oddechowej i padnięcia konia. Klacze Pianissima i Preria, u których doszło do tego samego schorzenia, zostały uśpione ze względów humanitarnych, gdyż nie było szans na ich uratowanie - wynika z opinii biegłego.
Prokuratura będzie teraz analizować zebrany materiał dowodowy i oceniać, czy są wystarczające podstawy do podjęcia decyzji kończącej postępowanie w tym wątku - zapowiedział Moncarzewski.
Padnięcie utytułowanej klaczy Pianissima w październiku ubiegłego roku, wycenionej przez ANR na 3 mln euro, było jednym z powodów odwołania wieloletniego dyrektora stadniny w Janowie Podlaskim Marka Treli.
Po zmianie kierownictwa janowskiej stadniny, w marcu i kwietniu tego roku, padły tam dwie cenne klacze Preria i Amra, dzierżawione od stałej bywalczyni akcji Koni w Janowie Podlaskim, Shirley Watts, żony perkusisty zespołu Rolling Stones. Obie klacze zostały niegdyś kupione przez Watts właśnie na aukcjach w Janowie. Po ich padnięciu Watts zabrała inne swoje konie z janowskiej stadniny, nie przyjechała też na tegoroczną aukcję.
Czytaj dalej na następnej stronie ===>
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/312235-prokuratura-o-sytuacji-w-janowskiej-stadninie-klacze-byly-objete-profesjonalna-opieka-weterynaryjna?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.