Lider Nowoczesnej nie ma sobie równych. Ryszard Petru staje przed mikrofonem, mówi, a właściwie przemawia, i jakoś tak się dzieje, że zawsze jest zabawnie. Jego elokwencja nie ma granic.

To że dwóch, trzech Misiewiczów zostało zwolnionych, to nie oznacza, że inni w tym momencie w Polsce nie są za nim. Proszę Państwa mechanizm działa bardzo prosto. Mamy pana Patryka Jakiego, który ma swoich kolegów ich obsadza, potem oni obsadzają dalej

—zaczął swój wywód Petru, a potem było tylko lepiej i zabawniej:

To jest takie pączkowanie, w ten sposób rozwija się każdy grzyb, prawda, ale głowa psuje się od góry, a na górze stoi Jarosław Kaczyński

—wyrzucił z siebie Ryszard Petru.

I tak lider Nowoczesnej właśnie został specjalistą od głowy, grzybów i pączkowania. A gdyby tak Petru posłuchał sam swoich występów… wierzyć się nie chce, że nie śmiałby się sam z siebie.

ZOBACZ TEŻ:

#medycynaPetru rządzi! Lider Nowoczesnej ogłosił: „Żeby pójść do ginekologa dziewczyna albo chłopak musi iść z rodzicami”

ann