Żadne ze zgłoszeń nie zostanie zlekceważone, każde zostanie rozpatrzone, na każde zostanie zwrócona uwaga. Bo w ten sposób możemy budować i w ten sposób budujemy etos służby
— mówił w poniedziałek podczas otwarcia przywróconego w Chmielniku (Świętokrzyskie) policyjnego posterunku, szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przypomniał, że upłynęło sześć lat odkąd w Chmielniku zamknięto policyjny posterunek. Zapewnił, iż rządowi PiS zależy, by mieszkańcy kraju czuli się bezpiecznie.
W związku z tym naprawiamy to, co przez osiem lat koalicja PO-PSL zepsuła, m. in zamykając posterunki policji. Twierdzenie, że policjant na telefon wystarczy, że zapewni bezpieczeństwo - tak jak mówiła poprzednia władza - było twierdzeniem fałszywym
— ocenił.
Policjanci muszą być w miejscu, za które odpowiadają. Policjanci muszą być dostępni dla mieszkańców, tak żeby rzeczywiście było bezpiecznie
— podkreślił Błaszczak.
W tym posterunku będą pracowali dzielnicowi. Oni będą dostępni dla mieszkańców. Ich zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa. Żadne ze zgłoszeń nie zostanie zlekceważone, każde zostanie rozpatrzone, na każde zostanie zwrócona uwaga. Bo w ten sposób możemy budować i w ten sposób budujemy etos służby
— zapewnił.
Dodał, że obok programu otwierania wcześniej zamkniętych posterunków, wprowadzany jest program dotyczący mapy zagrożeń bezpieczeństwa.
To jest forma trwałych konsultacji społecznych, tak żeby każdy poprzez internet mógł zwrócić uwagę na zagrożenia, jakie są w miejscu jego pracy, zamieszkana
— mówił.
Podkreślał konieczność współpracy policji ze społeczeństwem, szczególnie społecznością lokalną.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Żadne ze zgłoszeń nie zostanie zlekceważone, każde zostanie rozpatrzone, na każde zostanie zwrócona uwaga. Bo w ten sposób możemy budować i w ten sposób budujemy etos służby
— mówił w poniedziałek podczas otwarcia przywróconego w Chmielniku (Świętokrzyskie) policyjnego posterunku, szef MSWiA Mariusz Błaszczak.
Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji przypomniał, że upłynęło sześć lat odkąd w Chmielniku zamknięto policyjny posterunek. Zapewnił, iż rządowi PiS zależy, by mieszkańcy kraju czuli się bezpiecznie.
W związku z tym naprawiamy to, co przez osiem lat koalicja PO-PSL zepsuła, m. in zamykając posterunki policji. Twierdzenie, że policjant na telefon wystarczy, że zapewni bezpieczeństwo - tak jak mówiła poprzednia władza - było twierdzeniem fałszywym
— ocenił.
Policjanci muszą być w miejscu, za które odpowiadają. Policjanci muszą być dostępni dla mieszkańców, tak żeby rzeczywiście było bezpiecznie
— podkreślił Błaszczak.
W tym posterunku będą pracowali dzielnicowi. Oni będą dostępni dla mieszkańców. Ich zadaniem będzie zapewnienie bezpieczeństwa. Żadne ze zgłoszeń nie zostanie zlekceważone, każde zostanie rozpatrzone, na każde zostanie zwrócona uwaga. Bo w ten sposób możemy budować i w ten sposób budujemy etos służby
— zapewnił.
Dodał, że obok programu otwierania wcześniej zamkniętych posterunków, wprowadzany jest program dotyczący mapy zagrożeń bezpieczeństwa.
To jest forma trwałych konsultacji społecznych, tak żeby każdy poprzez internet mógł zwrócić uwagę na zagrożenia, jakie są w miejscu jego pracy, zamieszkana
— mówił.
Podkreślał konieczność współpracy policji ze społeczeństwem, szczególnie społecznością lokalną.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/309740-rzad-po-psl-zamykal-komisariaty-pis-je-przywraca-blaszczak-policjanci-musza-byc-w-miejscu-za-ktore-odpowiadaja