Historia pana Wojciecha z Łodzi, który decyzją sądu miał stracić sześcioro dzieci, poruszyła serca ludzi. Pomoc dla ojca płynie zarówno z Polski, jak i zagranicy.
Pan Wojciech samotnie wychowujący sześcioro dzieci mieszka w 40-metrowym mieszkaniu socjalnym. Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej znalazł dwukrotnie większy lokal dla rodziny, jednak, by do niego się wprowadzić, musi wpłacić jednorazową kaucję w wysokości 6 tys. złotych. Taka kwota przekracza możliwości ojca, który, aby dopiąć budżet, pracuje na dwóch etatach.
Ale pan Wojciech może liczyć na wsparcie osób z całego kraju. Jak sam przyznaje, odbiera wiele telefonów i SMS-ów, w których ludzie oferują swoją pomoc. A potrzeb przy szóstce dzieci jest sporo.
Nie ukrywam, że najpilniejsze potrzeby to ubranka dla dzieci, obuwie szkolne i sportowe oraz podręczniki dla 12-letniego Błażeja, który jest w szóstej klasie
— mówi cytowany przez Dziennik Łódzki ojciec.
Stowarzyszenie Bratnia Pomoc, które wspiera pana Wojciecha, a także MOPS przyznają, że oferty pomocy płyną także z Anglii, Holandii czy Kanady.
W zbiórkę pieniędzy zaangażowała się także łódzka Caritas.
CZYTAJ WIĘCEJ: Łódzka Caritas pomoże panu Wojciechowi i jego rodzinie. Ruszyła zbiórka
W piątek sąd zmienił wcześniejsze postanowienie o odebraniu panu Wojciechowi dzieci. Rodzinę ma odwiedzać kurator.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/309581-historia-pana-wojciecha-poruszyla-serca-ludzi-pomoc-dla-ojca-i-jego-rodziny-plynie-z-calego-swiata
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.