Paweł Rabiej, jeden z założycieli i czołowych polityków Nowoczesnej, wyznał publicznie, że jest gejem. Wywołał polityczne zamieszanie i oskarżył o zakłamanie PO i Donalda Tuska.
Donald Tusk, w czasie gdy był premierem, przed jedną z kampanii wyborczych zwolnił bliskiego współpracownika, bo ten był gejem – powiedział polityk Nowoczesnej w Radiu ZET.
Rabiej: „Jestem gejem”. Telewizyjny coming out jednego z liderów Nowoczesnej
Oskarżenie Donalda Tuska padło jako komentarz do słów Ryszarda Petru.
Dobrze byłoby, żeby ludzie w Polsce, którzy mają odmienną orientację seksualną, nie musieli się tego wstydzić, co nie znaczy, że muszą się z tym obnosić
—powiedział lider Nowoczesnej.
Słowa Petru wywołały oburzenie środowisk lewicowych. W obronie swojego szefa stanął więc ten, który zamieszanie wywołał - czyli Rabiej.
Stwierdził, że trzeba wziąć pod uwagę w jakim kontekście padły te słowa.
On mówił to w takim kontekście, że można dokonać takiego tak zwanego coming outu jednak dość rozważnie i z klasą
—mówił.
Paweł Rabiej podkreślił, że nie wyobraża sobie, by Petru zachował się jak Donald Tusk, który:
przed kampanią wyborczą zwolnił swoją „prawą rękę” - osobę, która była gejem, dlatego że bał się wyciągnięcia tego.
Polityk Nowoczesnej zaznaczył, że chciał pokazać fałsz PO:
mimo haseł o otwartości, orientacja seksualna była problemem dla Platformy.
ZOBACZ TEŻ:
ann/radiozet/fakt.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/309207-rabiej-oskarza-tuska-przed-kampania-wyborcza-zwolnil-osobe-ktora-byla-gejem-dlatego-ze-bal-sie-wyciagniecia-tego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.