Skandaliczne zachowanie władz Pragi Płd z PO na uroczystości 77. rocznicy obrony Warszawy-Pragi w czasie kampanii wrześniowej

14 września w Warszawie odbyły się uroczystości związane z obchodami 77. rocznicy Obrony Warszawy Pragi oraz 72. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Niestety nie obyło się bez skandalu wywołanego przez władze Pragi Płd z PO.

Uroczystości odbywały się przy pomniku 21. Warszawskiego Pułku Piechoty im. „Dzieci Warszawy”. Tuż przed apelem poległych doszło do politycznych przepychanek.

Zgodnie z zarządzeniem ministra obrony narodowej Antoniego Macierewicza przed każdym apelem z asystą wojska musi być odczytany „apel smoleński”. Przed rozpoczęciem uroczystości na Grochowie urzędniczka z Urzędu Dzielnicy Praga Południe poinformowała zebranych że nie zgadza się z treścią apelu poległych, że apel musi się odbyć, bo inaczej nie będzie asysty wojskowej na uroczystości.

Skandaliczne zachowanie władz Pragi Płd z PO komentuje obecny na uroczystości mec. Dariusz Lasocki, radny dzielnicy.

W takim dniu myślimy o tych wszystkich, którzy walczyli i służyli Ojczyźnie. Byli wśród nas uczniowie z wielu szkół, poczty sztandarowe. To zawsze była piękna uroczystość. Staliśmy przy pomniku razem. Komentarz urzędniczki był nie na miejscu i to mowie bardzo delikatnie. Podczas apelu wymieniono nazwisko Zwierzchnika Sil Zbrojnych ś.p. Prof. Lecha Kaczyńskiego, Jego Małżonki Marii Kaczyńskiej oraz Prezydenta Ryszarda Kaczorowskiego. Przypomnę, ze pod Smoleńskiem zginęli również polscy i natowscy generałowie: gen. Potasiński, gen. Gilarski, Gen. Błasik, Gen. Gągor , gen. Buk, gen. Kwiatkowski, adm. Karweta. Oni również zostali wspomnieni. To oczywiste, że żołnierze czczą i pamiętają swoich generałów i zwierzchnika. Fakt manifestacyjnego siadania niektórych osób podczas apelu poległych poddaję ocenie czytelników.

ann