Liceum Ogólnokształcące Nr 1 we Wrocławiu – kilka dni po symbolicznym pogrzebie Inki w Gdańsku - będzie nosiło imię Danuty Siedzikówny „Inki”. Trzy lata temu Inkę wybrali uczniowie, którzy mocno angażowali się, aby wypromować kandydaturę zamordowanej przez komunistów bohaterskiej sanitariuszki. Choć w między czasie pojawiły się kontrowersje, że Inka jest „niekoniecznie dobrym patronem jeśli chodzi o szkołę” ostatecznie presja środowisk patriotycznych, mediów w przede wszystkim postawa samych uczniów doprowadziły sprawę do szczęśliwego końca. 3 września, w dzień swoich urodzin, wrocławska szkoła będzie mieć niezwykłą patronkę, którą już od przeszło roku poznaje społeczność szkoły.
Natomiast kilka dni temu w niewielkiej Sobótce pod Wrocławiem obyła się 3. edycja Biegu Niezłomnych – sportowo-patriotycznej imprezy promującej etos Żołnierzy Wyklętych. Wzięło w niej udział ok. 1000 w większości młodych uczestników z całego kraju, a także goście z Białorusi i Ukrainy. Fenomenem zawodów rozgrywanych w Masywie Ślęży jest udział dzieci i żołnierzy z krajów NATO. W tym roku przeszło 200 dziewcząt i chłopców w kilku kategoriach wiekowych ścigało się po górskich ścieżkach na dedykowanych do ich wieku dystansach. Widok pięcioletnich maluchów w koszulkach z Żołnierzami Wyklętymi robił kolosalne wrażenie. Dodatkowo wydarzenie zgromadziło w tym roku ponad 500 uczestników – żołnierzy z krajów NATO - którzy w ramach sobótczańskiego Biegu Niezłomnych wystartowali na tym samym dystansie w bazach w Afganistanie, Kosowie oraz Bośni i Hercegowinie. W ten sam dzień, w takich samych koszulkach, a przede wszystkim w tym samym celu – oddania hołdu polskim bohaterom. Oba te obszary – masowy udział dzieci oraz żołnierzy z krajów NATO – są nowatorskie i wskazują kierunek, w jakim podobne imprezy mogłyby pójść. Niezwykłe jest też to, że Bieg organizowany jest przez kilku zapaleńców z Sobótki, tych samych którzy kilka lat temu – wbrew przeciwnościom - postawili pomnik Rotmistrz Pileckiego na stokach góry.
Obecny na Biegu prof. Krzysztof Szwagrzyk tak skomentował to wydarzenie:
Od kilku lat w Polsce poprzez biegi, marsze, wystawy, koncerty mamy do czynienia ze zjawiskiem masowego oddawania honoru Żołnierzom Wyklętym. Świadczy to o tym, że znaleźliśmy właściwy sposób na honorowanie tych, których usiłowano nam zabrać. Budujące jest to, że animatorami i uczestnikami tych działań są w większości ludzie bardzo młodzi. Można powiedzieć, że młode pokolenie Polaków skutecznie upomniało się o swoich bohaterów.
O wybór patronki liceum w dużym mieście, a także o organizację biegu w niewielkiej gminie trzeba było powalczyć. W jednym i drugim przypadku zrobiła to garstka osób, zapaleńców. Dziś owoce ich działań rozlewają się szeroko, a same te wydarzenia stają się wzorem do naśladowania.
We Wrocławiu rozwija się inicjatywa budowy pomnika Żołnierzy Wyklętych. Pamiętając o oporze jaki zbudziła akcja godnego uhonorowania rotmistrza Pileckiego w stolicy Dolnego Śląska sprzed kilku lat warto sięgnąć po doświadczenia opisane powyżej. Patriotyczny półmaraton - 1 marca 2017 r. we Wrocławiu – z ronda Rotmistrza Pileckiego poprzez Rondo Jerzego Woźniaka i Żołnierzy Wyklętych do miejsca lokacji pomnika Wyklętych mógłby być wspaniałą inicjatywą integrującą środowiska niepodległościowe Dolnego Śląska i zarazem stałby się jasnym sygnałem dla władz, czego życzą sobie Dolnoślązacy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/306103-dolny-slask-patriotycznie-od-3-wrzesnia-inka-bedzie-patronowac-1-lo-we-wroclawiu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.