Po Ziobrze także RPD włącza się w sprawę zabranego dziecka w Niemczech. "Nie ma zgody na odbieranie dzieci w sytuacjach, w których można tego uniknąć"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. YouTube/Pixabay
fot. YouTube/Pixabay

W czwartek wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik powiedział PAP, że sprawa jest „niezwykle bulwersująca”, skoro odbiera się matce - obywatelce Polski dziecko kilkadziesiąt godzin po urodzeniu, a potem nawet nie wie ona, gdzie dziecko się znajduje.

Obowiązkiem rządu jest ochrona obywateli polskich; dziecko ma być przy matce, to rzecz oczywista

— dodał.

Jak mówił, uzyskał z Niemiec, jak się wyraził, „niezwykle ogólnikową informację”, z której wynika, że powodem tej decyzji Jugendamtu była „sytuacja materialna” matki. Wyjaśnienia niemieckiej strony są o tyle niespójne - zaznaczył Wójcik - że w tej samej odpowiedzi strona niemiecka przyznaje, iż objęto matkę dziecka w trakcie jej ciąży „opieką socjalną”.

Najpierw z powodów materialnych niemieckie władze pomagają matce w ciąży, a potem, jak już urodziła dziecko, z tego samego powodu to dziecko jej odbierają

— podkreślił wiceminister.

MS wyznaczono sędziego z długoletnim stażem, który zajął się wyjaśnieniem tej sprawy. W kontakcie z matką jest już konsulat RP w Monachium, a pomoc zadeklarował również ambasador RP w Berlinie.

Na 24 sierpnia zapowiedziano rozprawę przed niemieckim sądem, do którego odwołała się matka dziecka. Według Wójcika sąd ma wtedy zdecydować, czy działanie Jugendamtu było zgodne z prawem; kroki, co się stanie z dzieckiem, będą podejmowane w - jak powiedział - „dalszej kolejności”.

Do sprawy włączył się również RPO. Biuro RPO zapewniło PAP, że rzecznik prowadzi stały monitoring sytuacji polskich obywateli w Niemczech. Wskazano, że problemy napotykane przez polskich rodziców w Niemczech to: dyskryminacja w powierzaniu opieki nad dziećmi przez niemieckie sądy, brak możliwości porozumiewania się z dziećmi w języku polskim, spotkania rodziców z dzieckiem tylko pod nadzorem urzędników oraz kwestie dotyczące odbierania dzieci przez Jugendamt.

Problemy te RPO sygnalizował m.in. Komisarzowi Praw Człowieka Rady Europy, Przewodniczącej Komisji Petycji Parlamentu Niemieckiego oraz niemieckiemu Ombudsmanowi Nadrenii i Palatynatu.

ak/PAP

« poprzednia strona
12

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych