Tajemnica "złotego pociągu". Ruszyły prace na 65. kilometrze

fot. PAP/Maciej Kulczyński
fot. PAP/Maciej Kulczyński

Jest czy go nie ma? Piotr Koper i Andreas Richter, czyli odkrywcy „złotego pociągu”, nie mają wątpliwości, że na 65. kilometrze trasy kolejowej łączącej Wrocław z Wałbrzychem ukryty jest „złoty pociąg”. We wtorek rano oficjalnie ruszyły poszukiwania.

Teren, na którym będą prowadzone prace, został odpowiednio przygotowany. Wycięto drzewa i powyrywano korzenie. Na miejsce przyjechał ciężki sprzęt budowlany.

Poszukiwacze zamierzają kopać w trzech miejscach na głębokość 6-7 metrów. Na efekty będzie trzeba poczekać nawet tydzień, ponieważ teren może być zaminowany, a więc prace muszą być prowadzone z dużą ostrożnością.

Na miejscu jest więc saper, który będzie badał każdy metr ziemi. To oczywiście opóźni prace, ale bezpieczeństwo jest najważniejsze

— podkreślił rzecznik odkrywców Andrzej Gaik.

Wcześniejsze badania przeprowadzone przez poszukiwaczy wykazały pewne anomalie, które ich zdaniem wskazują, że pod ziemią ukryty jest tunel. Istnienia tunelu nie wykluczyli naukowcy z AGH, którzy w ubiegłym roku także badali teren. Jednak zaprzeczyli, by znajdował się tam słynny „złoty pociąg”.

lap/walbrzych24


OTO NAZISTÓW. NIEODKRYTE SENSACJE PRZESZŁOŚCI: „Złoty pociąg i tajemnice skarbów Polski” - Włodzimierz Antkowiak. Książka do kupienia „wSklepiku.pl”!

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.