Na plaży w Ustce zaginęła 7-letnia dziewczynka, która bawiła się w wodzie przy samym brzegu. Gdy rodzice zajmowali się młodszym rodzeństwem nagle zniknęła. Z kolei w Łebie zaginęła 11-latka, która kąpała się w morzu razem tatą i bratem. W jednym i drugim przypadku obowiązywał zakaz kąpieli.
Poszukiwania na plaży w Łebie trwały kilka godzin, zostały przerwane gdy zrobiło się ciemno.
Do wzburzonej wody wszedł ojciec z dwójką dzieci. Jak mówią świadkowie zostali podcięci przez falę. Ratownicy wyłowili i reanimowali mężczyznę. Chłopcu nic się nie stało. 11-latki nie udało im się jednak znaleźć
—opisuje Radio Gdańsk.
Do równie dramatycznej sytuacji doszło w Ustce.
Ojciec miał na rękach młodsze dziecko. Na chwilę odwrócił wzrok i jego córka zniknęła w morzu. Do tej pory jej nie znaleziono. Dziecka szukali policjanci, strażnicy graniczni, strażacy i ratownicy WOPR. Na razie poszukiwania nie przyniosły skutku.
Morze w niedzielę było wzburzone, z wysokimi falami. Na plażach ratownicy wywieszali czerwone flagi, oznaczające zakaz kąpieli. Mimo to i 11-latka w Łebie i 7-latka w Ustce weszły do morza. Policja po raz kolejny apeluje o ostrożność i rozwagę nad wodę.
W samego rana służby ratownicze wznowiły poszukiwania dziewczynek, które zaginęły w Łebie i Ustce.
ann/radiogdansk.pl/tvp.info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/303718-tragiczny-weekend-nad-morzem-dwie-zaginione-dziewczynki-kapaly-sie-we-wzburzonym-morzu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.