"Allahu Akbar" na stronie ŚDM to sprawa rosyjskich hakerów? Na to wskazują pierwsze ustalenia

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. FreeImages
fot. FreeImages

Włamanie na stronę Światowych Dni Młodzieży archidiecezji lubelskiej, na której pojawiły się pogróżki m.in. w języku arabskim, nastąpiło z rosyjskojęzycznej domeny - ustalili reporterzy śledczy RMF FM.

W ubiegłym tygodniu, w przeddzień szczytu NATO w Warszawie, strona ŚDM została zhakowana.

Allahu Akbar! Przyszedł czas na odpłatę. Nasi wrogowie pojawili się w jednym miejscu. Szczyt NATO razem z Warszawą spłoną w Świętym Ogniu!

— taki komunikat pojawił się na stronie.

WIĘCEJ: „Allahu Akbar! Przyszedł czas na odpłatę”. Strona Światowych Dni Młodzieży zhakowana

Archidiecezjalny koordynator ŚDM w archidiecezji lubelskiej ks. Adam Bab dowiedział się o włamaniu na stronę około godziny 13.

Komunikat był na naszej stronie nie dłużej niż dwie godziny, po tym jak się o nim dowiedziałem. Został zastąpiony planszą zapraszającą na stronę w późniejszym terminie, a jeszcze tego samego dnia informatycy przywrócili jej normalne działanie

— powiedział ks. Bab.

Ze źródeł zbliżonych do sprawy PAP dowiedziała się, że włamania dokonano za pomocą francuskiego serwera pocztowego rosyjskojęzycznego portalu zarejestrowanego w USA.

Serwer został już zablokowany

— powiedziało źródło PAP.

Portal rmf24.pl, który pierwszy podał tę informację ujawnił, że portal był zarejestrowany przez prywatną osobę w Houston. Służy przede wszystkim do przesyłania zdjęć oraz plików filmowych.

Kolejnym krokiem śledczych ma być wysłanie wniosków o pomoc prawną do Francji, a także do USA.

lap/RMF FM/PAP

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych