Wibratory... Tusk... i 150 tys. złotych. Kolejna skandaliczna dotacja z flagowego programu rządu PO-PSL

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.wPolityce.pl
fot.wPolityce.pl

Niemal 150 tys. złotych dofinansowania w ramach unijnego programu „Innowacyjna Gospodarka” otrzymała w latach 2012 – 2013 spółka F-Toys z Lublina

—informuje „Gazeta Polska”.

GP” przypomina, że za rządów PO-PSL w latach 2008-2013 dotacje unijne przyznawano tak wielce „innowacyjnym gospodarczo” projektom jak m.in. „portal internetowy z horoskopami dla psów, serwis dla turystów-gejów, portal, na którym można utworzyć profil dla swojego kota, oraz stronę internetową o planowaniu podróży na Karaiby”.

Miliony na portale o homo-podróżach, „Koci Facebook” i wirtualny „Striptiz”! Rząd PO szastał unijnymi funduszami

Kolejną spółką, która sięgnęła po unijne dotacje na „innowacyjny gospodarczo” projekt była F-Toys S.C P. Pliszczyński, K. Drozdowski. Pieniądze jak informuje „Gazeta Polska” pochodziły z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, a dokładniej z Programu Operacyjnego „Innowacyjna Gospodarka”. Jak podaje „GP” „środki przyznano w ramach wspierania wdrażania elektronicznego biznesu typu B2B.

Czytając skąd pochodziły pieniądze na projekt, można byłoby przypuszczać, że mamy do czynienia z projektem rzeczywiście innowacyjnym, który miał przysłużyć się społeczeństwu. Nic bardziej mylnego. Jak podaje w swoim tekście pt. „Za Tuska dofinansowano hurtownię wibratorów” Grzegorz Wierzchołowski, kwota rzędu blisko 150 tyś złotych została przyznana właśnie na… „realistyczne masturbatory”. Na swojej stronie internetowej spółka umieściła loga Narodowej Strategii Spójności i Europejskiego Rozwoju Regionalnego. Znajduje się tam również podpis: „Dotacje na innowacje – inwestujemy w waszą przyszłość”.

Co więc ma takiego innowacyjnego w swojej ofercie spółka F-Toys? Na stronie internetowej możemy zamówić m.in.: „elegancką bieliznę erotyczną (…), wibratory, dilda i masażery analne, pierścienie, przedłużki, lalki miłości, kulki gejszy, czekoladowe lizaki erotyczne oraz realistyczne masturbatory”. Wszystko to w ramach „wyzwolenia w Polsce ogromnego potencjału innowacyjności”, który był częścią propagandy rządu Donalda Tuska.

Przypomnijmy, że na stronie programu „Innowacyjna Gospodarka” można było przeczytać, że program ten „został uznany za pierwszy - i najważniejszy - filar rozwoju Polski w przygotowanym pod kierownictwem Michała Boniego raporcie, obok zrównoważonego rozwoju regionalnego oraz efektywności funkcjonowania państwa. (…) Premier Donald Tusk uważa je za jeden z fundamentów rozwoju gospodarczego Polski”.

kk/Gazeta Polska

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych