Kolejna odsłona sprawy zabójstwa „Klepaka”. Kto zabił szefa gangu wołomińskiego? Nowe fakty w sprawie

Kolejna odsłona sprawy zabójstwa „Klepaka”. Portal tvp.info dotarł do dokumentów, które mogą kompletnie zmienić sytuację.

Jacek K. pseud. „Klepak” to domniemany szef gangu wołomińskiego. „Klepak” został zamordowany w 2002 w Mikołajkach. Zabić miał go Artur S., który z tego powodu odsiaduje wyrok dożywocia. Skazano go na podstawie zeznań świadków oraz badania DNA.

Jak podaje portal tvp.info do prokuratury okręgowej w Olsztynie wpłynęło pismo, które ma podważyć ustalenia prokuratury.

Wpłynęło do nas zawiadomienie dotyczące popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Dla dobra postępowania nie mogę jednak podać więcej informacji

– rzecznik Prokuratury Okręgowej w Olsztynie.

Autorem zawiadomienia jest mecenas Jakub Orłowski. Istnieje podejrzenie, że pierwsze 11 tomów akt z tej sprawy jest sfałszowanych.

Interesujące jest to, że skserowane dokumenty bez sygnatur pojawiają się tylko do momentu zatrzymania Artura S. Obowiązujące wówczas i dziś przepisy mówią, że organa ścigania miały obowiązek odpowiedniego oznakowania tych kart. Dziś nie wiadomo, skąd one tak naprawdę są i jakiej sprawy dotyczą

– komentuje sprawę mec. Orłowski.

Jednym z najważniejszych dowodów, na podstawie którego skazano Artura S., było badanie DNA.

Ale z zachowanej dokumentacji nie można się w żaden sposób dowiedzieć, w jaki sposób zabezpieczono materiał genetyczny, w jaki sposób go pobrano i gdzie był przechowywany. Wyników badań DNA laboratorium w Olsztynie, mimo że miało taki obowiązek, nigdy nie wprowadziło do centralnej bazy danych. Co ciekawe, po przeprowadzeniu badań DNA, laboratorium zniszczyło zabezpieczone próbki

– czytamy na portalu tvp.info.

Najpierw DNA należy do Artura S., a po 11 latach okazuje się, że już nie należy. Ten fakt powinien w trybie pilnym zostać wyjaśniony przez organy ścigania

– mówi mec. Orłowski.

Mly/tvp.info