UJAWNIAMY. Prokuratura bada doktoraty na ASP! Kłopotów dziekana Foglera ciąg dalszy

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. wPolityce.pl
Fot. wPolityce.pl

Warszawska prokuratura rejonowa sprawdza, czy na Wydziale Sztuki Mediów ASP w Warszawie, gdzie dziekanem jest Janusz Fogler, jednocześnie prezes potężnego stowarzyszenia ZAIKS, naruszano prawo przy przyznawania tytułów naukowych.

Według Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów tytuły naukowe – dla prominentnych i sprzyjających poprzedniej władzy artystów - miały być tam przyznawane z naruszeniem prawa. Zawiadomienie o przestępstwie, za które grozi do 3 lat więzienia, zostało przesłane za pośrednictwem Prokuratury Krajowej.

Afera z tytułami naukowymi na Akademii Sztuk Pięknych wybuchła pod koniec zeszłego roku. O nieprawidłowościach poinformował media jeden z absolwentów uczelni. Według prasy Centralna Komisja ds. Stopni i Tytułów ograniczyła Radzie Wydziału Sztuki Mediów (którego dziekanem jest Janusz Fogler) uprawnienia do przyznawania tytułów. Komisja odmówiła też zatwierdzenia uchwał rady wydziału o nadaniu stopnia doktora kuratorce Andzie Rottenberg i artyście Krzysztofowi Wodiczce.

W przypadku Rottenberg stwierdzono, że 

„nie zostały zachowane warunki bezstronności oceny pracy doktorskiej”,

ponieważ jeden z recenzentów był współautorem ocenianego dzieła. Z kolei w przewodzie doktorskim Wodiczki wykryto

„istotne braki formalne, które dyskwalifikowały go pod względem prawnym”.

Chodzi m.in. o oceny recenzentów, które nie odnosiły się do dzieła artystycznego, ale do dokonań doktoranta w ogóle.

Wątpliwości komisji wzbudziły również przewody doktorskie rysownika Andrzeja Dudzińskiego oraz fotografika Tomasza Tomaszewskiego. Z kontroli miało wynikać, że Tomaszewski miał w dwa lata zrobić licencjat, zdobyć tytuł magistra i otworzyć przewód doktorski.

Ciąg dalszy na następnej stronie.

123
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych