Audyt w MON przyniósł ciekawe wyniki. W programie „Zadanie specjalne” Anity Gargas na antenie Telewizji Republika ujawniono kilka punktów raportu z audytu, m.in. te dotyczące wydatków na promocję, w ramach których zakupiono… 10 tys. tablic Mendelejewa. Po co?
Tablice Mendelejewa w tej chwili leżą w piwnicach resortu. Leżą, bo zakupione tablice są nieaktualne, nie zawieraną najnowszych pierwiastków. Z tego powodu zostały w magazynie, ale pieniądze publiczne wydano. Minister Tomasz Siemoniak z PO, były szef MO odnosząc się do sprawy napisał na Twitterze:
Nie znam sprawy, trzeba wyjaśnić.
Sprawa zaczęła żyć swoim życiem w sieci. Pojawiły się opinie, że:
Siemoniak kupił tablice Mendelejewa, bo były potrzebne do poszukiwań „złotego pociągu”
Są też inne ciekawe koncepcje.
ann
Polecamy „wSklepiku.pl”:„Państwo Platformy. Bilans zamknięcia” - Andrzej Zybertowicz, Maciej Gurtowski, Radosław Sojak.
Książka podsumowuje działalność Platformy we wszystkich przestrzeniach zarządzania państwem.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/289711-taka-promocja-10-tysiecy-tablic-mendelejewa-dla-mon-za-rzadow-siemoniaka-polityk-nie-zna-sprawy-a-siec-kipi-od-zartow-memy