Pomniki i tablice upamiętniające ofiary katastrofy smoleńskiej. Niektóre trzeba było wywalczyć

Pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich w Radomiu
Pomnik Lecha i Marii Kaczyńskich w Radomiu

Sama potrzeba upamiętniania ważnych wydarzeń zawsze była obecna w społeczeństwie, ale to, kogo i w jaki sposób upamiętniamy, wynika nie tylko z potrzeb serca, ale też z potrzeby zaznaczenia swojego miejsca na scenie politycznej

– uważa dr Gnieciak.

Inicjatorzy wielu form upamiętnienia ofiar katastrofy podkreślają jednak, że o wyborze patronów nie decydowały względy polityczne, a jedynie chęć zachowania pamięci o ludziach, którzy byli szanowani przez lokalną społeczność i poświęcali jej swoje publiczne działania, lub po prostu podkreślali przywiązanie do regionu czy miejscowości, z których się wywodzili.

Np. Park Naukowo-Technologiczny Rzeszów-Dworzysko nazwano imieniem minister rozwoju regionalnego w rządzie PiS Grażyny Gęsickiej, która przyczyniła się do jego powstania.

Kiedy była ministrem, wpisała nasz projekt na listę inwestycji kluczowych. Interesowała się losami parku, spotykała się ze starostą w tej sprawie. Stąd naturalnie wyszło, że nazwaliśmy park jej imieniem

– wyjaśnił Waldemar Pijar z rzeszowskiego starostwa.

Kołobrzeski stadion miejski nieprzypadkowo nosi imię posła PO Sebastiana Karpiniuka, którego upamiętniono także tablicą na jednej ze ścian trybuny stadionu, gdzie mecze rozgrywa Kotwica Kołobrzeg.

Był kibicem Kotwicy, przyjacielem kołobrzeskiego sportu

– wyjaśnia prezes Stowarzyszenia Kibiców „Nasza Kotwica” Łukasz Czechowski.

Co roku kibice wspominają zmarłego posła.

Nasze spotkania odbywają się zupełnie poza polityką, bowiem łączą nas nie przekonania polityczne, ale szacunek do osoby, na którą nasze środowisko zawsze mogło liczyć

– podkreśla Czechowski.

W Sandomierzu od kilku lat organizowany jest memoriał lekkoatletyczny dla uczniów miejscowych szkół im. prezesa PKOl Piotra Nurowskiego; upamiętnia go też specjalna tablica.

W Wielkopolsce od kilku lat odbywają się biegi okolicznościowe, maratony i półmaratony im. Marii i Lecha Kaczyńskich. Od 2011 r., w okolicach 10 kwietnia, odbywa się także Poznański Bieg im. ojca Józefa Jońca SP, w którym biorą udział całe pokolenia. Zakonnik był jedną z ofiar katastrofy - jako wychowawca dzieci i młodzieży pracował na rzecz uaktywniania poprzez sport młodych ludzi i zaszczepiania w nich zdrowego trybu życia.

W wielu miejscach ofiary katastrofy upamiętniają nie tylko tablice czy nazwy ulic, ale przede wszystkim inicjatywy społeczne. W Katowicach środowisko dziennikarskie wyszło z inicjatywą konkursu na najlepsze publikacje poświęcone woj. śląskiemu, któremu patronuje zmarła wicemarszałek Senatu, przez wiele lat dziennikarka radiowa Krystyna Bochenek. Pomysł wsparł samorząd województwa; rozstrzygnięcie kolejnej edycji zaplanowano na 15 kwietnia.

« poprzednia strona
123 ... 6
następna strona »

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych