Europoseł Platformy Obywatelskiej Janusz Lewandowski przyznał w rozmowie z Wirtualną Polską, że polityka integracji muzułmanów była w Belgii od dawna fikcją:
Są [w Brukseli] getta arabskie, do których policja bała się zapuszczać. Panowała niepisana umowa, że rządzą się sami. To było olbrzymie złudzenie, za które teraz Bruksela płaci wysoką cenę.
Lewandowski określił te dzielnice jako „wylęgarnię europejskiego terroryzmu”. Ale zaskoczył opinią, iż „to teraz wyszło na jaw i trzeba wyciągać wnioski”. Bo przecież nie było to tajemnicą od bardzo dawna.
Okazało się, że służby belgijskie nie nadążają za zamachowcami i doszło do tego nieszczęścia - powiedział Lewandowski.
Nie ma specjalnego sposobu na terrorystę-samobójcę, zdeterminowanego, w drodze do Allaha. To jest coś, z czym Europa musi się oswoić. Mam nadzieję, że nie dotrze to do Polski - dodał.
Przypomnijmy, że gdy jesienią ub. roku prezes PiS powiedział w Sejmie, że w krajach zachodu są strefy, w których obowiązuje szariat, Platforma ostro zaatakowała Kaczyńskiego. Wbrew faktom zarzucano mu mówienie nieprawdy.
Sil
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/286252-europosel-po-janusz-lewandowski-w-brukseli-sa-getta-arabskie-do-ktorych-policja-bala-sie-zapuszczac-gdy-mowil-to-kaczynski-po-wsciekle-atakowala