Mit piaty: miłość to „wolne związki”
Mit piąty na temat miłości to przekonanie, że ”wolne związki” są przejawem miłości i że to wręcz najbardziej dojrzała, najbardziej „nowoczesna” forma miłości w relacji kobieta - mężczyzna. Mylenie miłości z tak zwanym „wolnym związkiem” to efekt naiwnej, nieodpowiedzialnej, rozrywkowej lub przewrotnej wizji więzi między kobietą a mężczyzną. W rzeczywistości bowiem „wolne związki” w ogóle nie istnieją, gdyż nie istnieje taki związek, który nie wiąże. Nie istnieje nic, co jest wewnętrznie sprzeczne: ani „sucha woda”, ani „kwadratowe koło”, ani „trójkątny sześcian, ani „czerwona zieleń”, ani „wolny związek”.
Ludzie, którzy ulegają mitowi o istnieniu związków, które nie wiążą, deklarują sobie, że się kochają, czyli że żyją w najsilniejszym związku, jaki jest możliwy we wszechświecie, a jednocześnie twierdzą, że w każdej chwili mogą tę drugą osobę opuścić, gdyż żyją w „związku wolnym”, czyli takim, który ich nie wiąże i który ich do niczego nie zobowiązuje. Tacy ludzie używają wewnętrznie sprzecznego wyrażenia po to, by ukryć bolesny dla nich fakt, że ich „wolny związek” to w rzeczywistości związek egoistyczny, a zatem związek niewierny, niepłodny i - z definicji - nietrwały. Taki związek jest wolny naprawdę tylko od jednego: od odpowiedzialności za własne postępowanie i za tę drugą osobę. W „wolnym związku” ta druga osoba traktowana jest jak rodzaj sprzętu domowego, który wypożycza się w sklepie na próbę i którego w każdej chwili można się pozbyć.
Kto kocha, ten pragnie czegoś znacznie większego niż romansu albo bycia dla kogoś kolejnym „partnerem”.* Rozumie, że nie jest możliwa miłość na próbę, albo małżeństwo na próbę, gdyż nie jest możliwe życie na próbę. Wie też, że druga osoba nie jest sprzętem, który można wypróbować i ewentualnie zwrócić do sklepu, ale osobą, która godna jest tego, by ją pokochać bezwarunkowo i na zawsze. Dojrzały człowiek potrafi kochać wiernie i nieodwołalnie. Wie, że na świecie istnieją tacy ludzie, którzy potrafią kochać w taki właśnie sposób i tylko z nimi chce wiązać swój los doczesny. Los wieczny zawierza Bogu, który kocha wiernie aż do krzyża i który nie wycofa swojej miłości nawet wtedy, gdy my przestajemy kochać nawet samych siebie.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Mit piaty: miłość to „wolne związki”
Mit piąty na temat miłości to przekonanie, że ”wolne związki” są przejawem miłości i że to wręcz najbardziej dojrzała, najbardziej „nowoczesna” forma miłości w relacji kobieta - mężczyzna. Mylenie miłości z tak zwanym „wolnym związkiem” to efekt naiwnej, nieodpowiedzialnej, rozrywkowej lub przewrotnej wizji więzi między kobietą a mężczyzną. W rzeczywistości bowiem „wolne związki” w ogóle nie istnieją, gdyż nie istnieje taki związek, który nie wiąże. Nie istnieje nic, co jest wewnętrznie sprzeczne: ani „sucha woda”, ani „kwadratowe koło”, ani „trójkątny sześcian, ani „czerwona zieleń”, ani „wolny związek”.
Ludzie, którzy ulegają mitowi o istnieniu związków, które nie wiążą, deklarują sobie, że się kochają, czyli że żyją w najsilniejszym związku, jaki jest możliwy we wszechświecie, a jednocześnie twierdzą, że w każdej chwili mogą tę drugą osobę opuścić, gdyż żyją w „związku wolnym”, czyli takim, który ich nie wiąże i który ich do niczego nie zobowiązuje. Tacy ludzie używają wewnętrznie sprzecznego wyrażenia po to, by ukryć bolesny dla nich fakt, że ich „wolny związek” to w rzeczywistości związek egoistyczny, a zatem związek niewierny, niepłodny i - z definicji - nietrwały. Taki związek jest wolny naprawdę tylko od jednego: od odpowiedzialności za własne postępowanie i za tę drugą osobę. W „wolnym związku” ta druga osoba traktowana jest jak rodzaj sprzętu domowego, który wypożycza się w sklepie na próbę i którego w każdej chwili można się pozbyć.
Kto kocha, ten pragnie czegoś znacznie większego niż romansu albo bycia dla kogoś kolejnym „partnerem”.* Rozumie, że nie jest możliwa miłość na próbę, albo małżeństwo na próbę, gdyż nie jest możliwe życie na próbę. Wie też, że druga osoba nie jest sprzętem, który można wypróbować i ewentualnie zwrócić do sklepu, ale osobą, która godna jest tego, by ją pokochać bezwarunkowo i na zawsze. Dojrzały człowiek potrafi kochać wiernie i nieodwołalnie. Wie, że na świecie istnieją tacy ludzie, którzy potrafią kochać w taki właśnie sposób i tylko z nimi chce wiązać swój los doczesny. Los wieczny zawierza Bogu, który kocha wiernie aż do krzyża i który nie wycofa swojej miłości nawet wtedy, gdy my przestajemy kochać nawet samych siebie.
Strona 6 z 8
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/281565-ks-dziewiecki-6-mitow-na-temat-milosci-nic-tak-nie-rozczarowuje-jak-pomylenie-milosci-z-jej-karykaturami?strona=6
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.