Między Albanią i Czarnogórą. Polska służba zdrowia na końcu europejskiego rankingu. „W 2015 r. leczono nas jeszcze gorzej niż rok wcześniej”

Fot. freeimages.com
Fot. freeimages.com

W rankingu Euro Health Consumer Index (EHCI) przygotowywanym co roku przez szwedzki think tank Health Consumer Powerhouse (HCP), pod względem poziomu leczenia Polska zajęła wśród 35 krajów przedostatnie, 34. miejsce – informuje portal „rynekzdrowia.pl”.

Za nami jest tylko Czarnogóra. Według tej klasyfikacji – jak zaznacza portal - lepiej niż nad Wisłą jest nawet w Albanii, Rumunii i Bułgarii. Nasz południowy sąsiad - Republika Czeska - zajął zaś w rankingu wysoką, 12 pozycję, wyprzedzając nawet Wielką Brytanię. Z kolei najmłodszy członek Unii Europejskiej - Chorwacja - wyprzedziła Włochy i Hiszpanię.

Indeks jest sporządzany od 2005 r. W ubiegłym roku zbadano 48 jej aspektów, m.in. przestrzeganie praw pacjenta, dostęp do opieki medycznej i leków, a także efekty leczenia i zakres usług.

Niestety, w Polsce w 2015 roku leczono nas jeszcze gorzej niż w roku 2014, kiedy to zajęliśmy 31. miejsce - wynika z rankingu. Tym razem Polska uzyskała zaledwie 523 punkty na 1000 możliwych.

—zaznacza „rynekzdrowia.pl”. Spadek spowodowany jest prawdopodobnie okolicznościami wprowadzenia pakietu onkologicznego i antykolejkowego przez ekipę PO-PSL.

Według portalu najbardziej skrytykowano nasz kraj za czas oczekiwania na poważne zabiegi operacyjne, leczenie nowotworów, liczbę operacji usunięcia zaćmy, jakość długoterminowej opieki geriatrycznej, kiepski poziom walki z nałogami oraz nieformalne opłaty dla lekarzy.

Natomiast zostaliśmy w rankingu docenieni m.in. za zmniejszenie umieralności z powodu chorób układu krążenia i udarów mózgu, wysoki wskaźnik szczepienia niemowląt i liczbę zajęć z WF.

Liderem klasyfikacji jest od lat Holandia. Wysokie miejsca zajmują też kraje, w których funkcjonuje wielu ubezpieczycieli - m.in. Belgia, Niemcy, czy Francja.

Ryb, rynekzdrowia.pl, PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.