Rząd oburzony wejściem policji do domu internauty. Całą sprawę ocenia jako prowokację. Na 19 zapowiedziano briefing wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego

„Koniec żartów z prezydenta Dudy. Policja przeszukała mieszkanie internauty. Prokuratura wszczęła śledztwo” - informuje w dramatycznym tonie „Gazeta Wyborcza”.

W informacji czytamy:

Prokuratura Rejonowa w Nowym Sączu wszczęła śledztwo w sprawie publicznego znieważenia prezydenta RP Andrzeja Dudy. Znieważyć głowę państwa miał film „Pijany Andrzej Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego!”. Do mieszkania młodego internauty z Nowego Sącza weszła policja. Przeszukała mieszkanie i zabrała komputer.

Autorem filmu o Andrzeju Dudzie jest Zabawny Kuc. Taki nick nosi właściciel kanału na YouTubie, na którym 11 listopada 2015 roku opublikowano nagranie. Autor w swoim filmie żartuje z prezydenta, który w Święto Niepodległości złożył wieniec pod pomnikiem Romana Dmowskiego w Warszawie. Filmik zatytułował „Pijany Prezydent Andrzej Duda kradnie kwiaty spod pomnika Romana Dmowskiego! SZOK!”.

Sprawa budzi bardzo poważne wątpliwości i jednoznacznie wygląda na prowokację. Po głośnej sprawie Antykomora prokurator wysyłający policję do domu internauty szydzącego z głowy państwa albo nie rozumie rzeczywistości, albo też bierze udział w prowokacji.

Cel jest jasny: obsadzenie rządu w roli czyhającego na wolność obywateli.

Według naszej informacji, wiadomość o wysłaniu policji do domu internauty wzbudziła wśród ministrów jednoznaczny sprzeciw i oburzenie. O sprawie - ocenianej jako wymierzona w rząd prowokacja - ministrowie dowiedzieli się z publikacji „Wyborczej”. Co więcej, według obecnych przepisów, rząd nie ma żadnego wpływu na działania prokuratury.

Na godz. 19 w Sejmie zaplanowano briefing wiceministra sprawiedliwości Patryka Jakiego, w którym zaprotestuje on przeciwko tego typu działaniom prokuratury.

Skaj