Pensjonat Zielona Owieczka był na ustach całej Polski. To właśnie tu na nieformalnie spotkali się Jarosław Kaczyński i Viktor Orban. Gdy ucichł medialny szum właścicielka pensjonatu opowiada o kulisach tego spotkania na szczycie.
Skontaktowała się ze mną pani z kręgów rządowych, którą znam osobiście, a która była kiedyś w Zielonej Owieczce. Zapytała czy jest możliwość zorganizowania spotkania, zarezerwowania całego obiektu, tak żeby nikogo innego tam nie było
—opowiada w rozmowie z „Gazetą Krakowską” Jolanta Herman, właścicielka słynnego pensjonatu.
Okazuje się, że kobieta nie wiedziała kto do niej przyjedzie. Podkreśla, że gość to gość i każdego przyjmuje równie serdecznie.
Wiedziałam tylko, że przyjedzie ktoś wysokiego szczebla. Ale nie miałam pojęcia kto, z jakiej partii, w jakim celu. Nie spodziewałam się tej rangi osób
—zaznacza.
Właścicielka Zielonej Owieczki zdradziła też, że mimo tego iż goście byli wyjątkowi, to nie mieli właściwie żadnych wymagań. Organizatorzy spotkania prosili tylko o to, by zadbała katering.
(…) mam tu niedaleko zaprzyjaźnioną karczmę, zaproponowałam jedzenie właśnie stamtąd: pstrąga, bo sama bardzo go lubię. I żurek - tradycyjny, góralski, z jajkiem, kiełbasą i ziemniakami. Wszyscy chwalili, i pan Kaczyński i pan Orban osobiście, bo zapytałam, czy im smakowało. Powiedzieli, że znakomite. Poproszono mnie jeszcze o pączki i makowiec, ponieważ było to święto Trzech Króli
—opowiada Herman, a dziennikarzom „Gazety Krakowskiej” udało się namówić ją na kilka osobistych słów o Jarosławie Kaczyńskim i Viktorze Orbanie.
Jest w jego zachowaniu coś szarmanckiego
—mówiła o szefie PiS-u.
Sprawiał wrażenie osoby stanowczej, bardzo konkretnej i skoncentrowanej
—opisała Orbana.
Właścicielka pensjonatu żałuje też, że nie udało się jej porozmawiać z Jarosławem Kaczyńskim o kotach.
Oboje jesteśmy miłośnikami kotów, więc mielibyśmy może wspólny temat. Ale tak wiele się działo, że nie było czasu
—powiedziała.
ann/gazetakrakowska.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/278293-nawet-nie-wiedzialam-kto-tu-przyjedzie-wlascicielka-pensjonatu-zielona-owieczka-o-przebiegu-spotkania-kaczynski-orban
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.