Silne wichury nad Polską. Ok. 3 tys. mieszkańców Pomorza bez prądu

Awarie wywołane przez silny wiatr sprawiły, że ok. trzech tysięcy mieszkańców Pomorza zostało we wtorek pozbawionych prądu. Straż pożarna interweniowała około stu razu usuwając najczęściej gałęzie i drzewa tarasujące drogi. W okolicy południa wiatr powinien się uspokoić.

Jak poinformowała Alina Geniusz-Siuchnińska, rzeczniczka prasowa firmy Energa-Operator (w koncernie Energa spółka ta odpowiada za dystrybucję energii elektrycznej) najwięcej odbiorców pozbawionych zasilania to mieszkańcy okolic Bytowa i Miastka.

Sukcesywnie usuwamy zgłoszone nam awarie

— zapewniła.

Asp. Błażej Plichta z Sekcji do Spraw Koordynacji Ratownictwa Komendy Wojewódzkiej PSP w Gdańsku poinformował PAP, że od momentu, kiedy wiatr zaczął przybierać na sile, pomorscy strażacy interweniowali około stu razy.

Najwięcej dotychczasowych zgłoszeń pochodziło z powiatów wejherowskiego, puckiego, bytowskiego i słupskiego

— powiedział Plichta dodając, że zgłoszenia dotyczą najczęściej gałęzi lub drzew tarasujących drogi oraz szyldów czy innych podobnych elementów poluzowanych przez wiatr.

Plichta dodał, że w Sopocie, przy ul. Władysława IV na samochód osobowy spadło drzewo uszkadzając dach auta.

Ani w tym zdarzeniu, ani w innych, nikt nie został poszkodowany

— dodał Plichta.

Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku poinformował, że ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców, zamknięte zostały wszystkie cmentarze komunalne w Gdańsku oraz Park Oliwski.

We wtorek na Pomorzu wiatr wieje ze średnią prędkością 40-50 km na godzinę, w porywach osiąga jednak nawet 100 km/h. Około południa wiatr powinien się uspokoić.

lap/PAP