"Znicze pamięci" przypomną o wymordowaniu polskich elit przez Niemców

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Do zapalenia w niedzielę zniczy w miejscach kaźni polskich elit wymordowanych przez Niemców w czasie wojny zachęcają organizatorzy akcji „Zapal znicz pamięci”. Po raz siódmy znicze zapłoną w regionach, których ziemie wcielone były do III Rzeszy.

Do końca 1939 r. w ramach operacji „politycznego oczyszczania gruntu” Niemcy zamordowali niemal 40 tys. przedstawicieli polskich elit. Jak podkreśliła w rozmowie z PAP dr Agnieszka Łuczak z poznańskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej, data upamiętnienia tamtych wydarzeń nie jest przypadkowa. To właśnie 20, 21 i 23 października w kilkunastu wielkopolskich miejscowościach na terenie m.in. pow. leszczyńskiego, śremskiego i kościańskiego, dokonano publicznych, masowych egzekucji, w których stracono prawie 300 osób.

Akcja „Zapal znicz pamięci” polega na wykonaniu takiego prostego, symbolicznego gestu, jakim jest zapalenie znicza w miejscach związanych z kaźnią polskich elit; pod tablicami, pomnikami. Ma to być też pretekst do tego, aby w świadomości społecznej te wydarzenia nie ginęły, nie były pomijane na kartach podręczników i książek historycznych. Aby uświadomić wszystkim, że tamte wydarzenia stanowią część wielkiej historii Polski i Europy

— powiedziała Łuczak.

W Poznaniu wspólne zapalenie znicza odbędzie się w niedzielne południe pod tablicą upamiętniającą ofiary gestapo, na budynku Domu Żołnierza im. Marszałka Polski Józefa Piłsudskiego przy ul. Niezłomnych.

Łącznie znicze pamięci co roku są zapalane w ok. 300 miejscach kaźni na terenie pięciu regionów; w Wielkopolsce, na Pomorzu, Śląsku, ziemi łódzkiej i ciechanowskiej.

W każdym z tych miejsc zostanie przypomniana także sylwetka bohatera, który zginął tylko dlatego, że dzięki swojej postawie i zaangażowaniu w sprawy społeczne i polityczne czy też sukcesom zawodowym, cieszył się autorytetem w swoim otoczeniu i mógłby zapoczątkować ruch oporu przeciw okupantowi niemieckiemu

— podkreśliła Łuczak.

Kiedy po doświadczeniach okresu zaboru w XIX w. Niemcy zdali sobie sprawę, że Polaków nie da się zgermanizować, stwierdzili, że należy zatem zgermanizować ziemię, a i naród polski pozbawić elit poprzez ich zlikwidowanie; rozstrzelanie lub wysłanie do obozów koncentracyjnych. W trakcie tego wielkopolskiego pasma egzekucji ginęli m.in. burmistrzowie, nauczyciele, działacze społeczni, ziemianie i księża, którzy zostali publicznie, na rynkach, rozstrzelani na oczach wszystkich

— dodała.

Jednym z bohaterów tegorocznej akcji będzie w Gdyni kapitan piechoty i Marynarki Wojennej RP Antoni Kasztelan, uczestnik powstania wielkopolskiego, więzień obozu w Stutthofie, więzienia gestapo w Gdańsku oraz w Królewcu. Drugim – w Bydgoszczy - rzemieślnik kowalski, druh towarzystwa Powstańców i Wojaków w Drzycimiu, Paweł Wojciech Góra, który zatrzymany przez Niemców należących do Selbstschutzu został zamordowany 26 października 1939 r. w Karolewie.

W Poznaniu chcemy przypomnieć sylwetkę Antoniego Palucha, który walczył m.in. w Powstaniu Wielkopolskim i wojnie polsko-bolszewickiej. Służył też w Straży Granicznej i jako kierownik jednej z placówek, w Silnej, bronił 1 września 1939 r. polskich granic przed zbliżającym się oddziałem Wehrmachtu

— wskazała Łuczak.

Organizatorzy upamiętnią także w Łodzi - Tadeusza Frąckowiaka, Czesława Borzęckiego i Czesława Buziuka, natomiast w Katowicach - Wacława Kubę.

Poza przypominaniem bohaterów tamtych dni, organizatorzy chcą przypominać też o warunkach, jakie panowały na terenach wcielonych do III Rzeszy.

Były one dramatyczne. Pod groźbą surowych kar zakazywano używania języka polskiego, polskich nazw ulic. Nie można było brać udział udziału w życiu kulturalnym; chodzić do opery, teatru czy nawet parku. Karano także za zwykłą grę w piłkę. Któregoś dnia w Poznaniu aresztowano nawet przy okazji takiego konspiracyjnego meczu piłkarzy i kibiców

— mówiła Łuczak.

Zwieńczeniem akcji będzie „Koncert Zaduszkowy. Pamiętamy…”, który odbędzie się 3 listopada w poznańskim Teatrze Muzycznym. Koncert ma być podsumowaniem akcji oraz przypominać o ofiarach gestapo, którego siedziba mieściła się w obecnych murach Teatru.

Akcję „Zapal znicz pamięci” zainaugurowano po raz pierwszy w Wielkopolsce w 2009 r., a jej pomysłodawcami byli: dziennikarka regionalnej rozgłośni Polskiego Radia w Poznaniu – Anna Gruszecka oraz pion edukacyjny poznańskiego oddziału IPN.

Obecnie jest to wspólny projekt pięciu regionalnych rozgłośni radiowych i pionów edukacyjnych IPN. Prowadzi je wspólnie Radio Merkury Poznań, Radio PiK, Radio Katowice, Radio Gdańsk i Radio Łódź oraz Biura Edukacji Publicznej IPN w Poznaniu, Bydgoszczy, Katowicach, Łodzi i Gdańsku. W akcję włączyło się także Muzeum Historii Polski i portal historyczny Dzieje.pl. Patronat nad wydarzeniem objął Marszałek Województwa Wielkopolskiego Marek Woźniak.

Partnerzy akcji zachęcają do przesyłania na adres [email protected] i [email protected] fotografii z miejsc, gdzie zapalono znicze. Zdjęcia będzie można później obejrzeć na stronach internetowych radia oraz portalu Dzieje.pl.

Celem polityki Niemców podczas wojny i okupacji w Wielkopolsce, na Śląsku, Pomorzu, Kujawach, północnej części Mazowsza - czyli na ziemiach włączonych do III Rzeszy - była likwidacja polskich elit. Służyły temu przygotowane listy proskrypcyjne, na których znaleźli się ludzie będący najbardziej aktywnymi obywatelami, dobrze wypełniającymi swoje obowiązki zawodowe i uczestniczącymi w życiu społecznym.

bzm/PAP

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.