Skazane na śmierć. Ogromny łańcuch, niewielka suczka i jej malutkie szczenięta pozostawione w lesie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot.Facebook
fot.Facebook

W przededniu Światowego Dnia Zwierząt człowiek pokazał nieludzkie oblicze, haniebnie traktując zwierzęta.

Nieznany, jeszcze, zwyrodnialec pozostawił w lesie przywiązaną do drzewa 15 kg suczkę. Wraz z nią zostawił też jej dwutygodniowe szczeniaki. Łańcuch, którym przytwierdził psią matkę do drzewa, ważył 5 kg, czyli 1/3 ciała psiny. Widać bardzo mu zależało, aby nie opuściła miejsca przeznaczenia.

Sunia śliczna, spokojna, chcąca tylko dobrze dla swojej piątki dzieci. Poddała nam się całkowicie, gdy próbowaliśmy ją uwolnić. Niestety trzeba było jechać po przecinak do łańcucha. Jakiś drań przywiązał ją do drzewa w środku lasu. Jakim trzeba być człowiekiem? Ile nocy tam przesiedziała? Ile dni nie jadła? Ile w swoim życiu wycierpiała ? Tego nie wie nikt … tylko ten biedy psiak

—przeczytamy na stronie Domu Tymczasowego dla Szczeniaków Judyta w Sochaczewie.

Oburzenie wśród ludzi i prozwierzęcych organizacji nie powinno więc dziwić. Tej psiej rodzinie zaplanowano niemal pewną śmierć, tyle że poza zasięgiem wzroku wnikliwych sąsiadów.

Jednocześnie suczka miała na sobie ponad 20 kleszczy, a jeden z maluszków miał hipotermię. Nie trudno ocenić takie bestialstwo. Trudno zaś opanować emocje, bo „cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili”.

Psia rodzinka: mama, 4 pieski i 1 biała sunia obecnie przebywają pod dobrą opieką, również weterynaryjną, w okolicach Sochaczewa. Być może wkrótce znajdą odpowiedzialne domy, w których psa traktuje się z szacunkiem, jak najlepszego przyjaciela człowieka.

Odzew na tę tragedię jest tak wielki, że mamy chętne domki stałe dla szczeniaczków i ich mamy (oczywiście najpierw wizyty przed adopcyjne. Do chwili, gdy mama będzie karmiła maluchy, jest u nas bezpieczna i jest im bardzo dobrze)

—informuje fan page domu w Sochaczewie.

Złożono zawiadomienie na policję, więc pozostaje mieć nadzieję, że odpowiednie służby szybko ustalą sprawcę, i kara go nie minie.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych