Kłopoty znalazców "złotego pociągu". Mogą trafić do aresztu

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
fot. FreeImages
fot. FreeImages

Znalazcy „złotego pociągu” mogą trafić do aresztu. Zdaniem konserwatora zabytków Piotr Koper i Andreas Richter swoje poszukiwania prowadzili nielegalnie - podaje „Gazeta Wrocławska”. Zawiadomienie w tej sprawie trafiło do prokuratury.

Wszystko ma związek z wykorzystaniem przez znalazców georadaru. Koper i Richter oficjalnie przyznali, że korzystali z tego urządzenia. Jednak, aby móc przeszukać teren georaradrem, potrzebna jest zgoda wojewódzkiego urzędu ochrony zabytków. A takiej zgody we wrocławskim urzędzie nikt nie wydał - zaznacza gazeta.

Konserwator powołując się na art. 111 ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami, złożył zawiadomienie do prokuratury. Zgodnie z przepisami użycie georadaru bez należytej zgody jest wykroczeniem, za które grozi grzywna, prace społeczne lub areszt nawet do 30 dni.

Na tym jednak nie koniec kłopotów znalazców. Mogą mieć także problem z ewentualną nagrodą za znaleźne, gdyż nie należy się ona osobom, które prowadzą poszukiwania bez zgody konserwatora.

lap/polskieradio.pl/Gazeta Wrocławska

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych