Hipokryzja, bezkarność, używki, prostytucja, gwałty i homoseksualizm – tak życie bogatych i bardzo wpływowych Arabów opisuje Polka będąca żoną szejka. Kobieta ukrywająca się pod pseudonimem Laila Shukri napisała powieść o życiu arabskich elit.
Polka w rozmowie z „Super Expressem” ze względu na ewentualne reperkusje nie chce nie zdradzać swoich personaliów.
Opisuję w książkach bardzo skrytą, a nawet nieznaną prawdę o świecie arabskiego islamu, choć ubieram je w powieści. I wolę utrudnić, niż ułatwić jakieś reperkusje
—zaznacza Polka.
Autorka powieści wyznała, że młodzi, zamożni muzułmanie nie przestrzegają zasad islamu.
Opisuję zdrady małżeńskie, które oficjalnie są karane, ale są na porządku dziennym. Arabowie mówią, że „honor mężczyzny znajduje się między nogami kobiety”. To nie są sprawy, które według mężczyzn powinno się poruszać publicznie
—mówi.
Łamanie zasad islamu w zamożnych krajach arabskich jest na porządku dziennym, chociaż oficjalnie nikt o tym nie mówi.
Młodzi czują się ograniczeni islamem, państwo nie postawi im dyskoteki w centrum miasta. Budują je więc sami na pustyni, pod ziemią. (…) Hipokryzja dotycząca używek lub seksu jest powszechna. Powszechne są prostytucja, zdrady małżeńskie i homoseksualizm. Ten ostatni wynika zapewne z powszechnej separacji płci. Co ciekawe, homoseksualizm męski jest tępiony i karany więzieniem, ale związki lesbijskie bywają wręcz demonstracyjne. Widzi się je na ulicach. Prawo dotyczy mężczyzn
—opowiada Polska żona szejka ukrywająca się ukrywająca się pod pseudonimem Laila Shukri.
Kobieta podkreśla też na demoralizację wśród najmłodszych, bogatych Arabów.
Dziecko się rodzi, ma służących, niewolników, to część krajobrazu. Później idą do szkoły, pojawia się problem, bo tak też traktują nauczycieli, którym każą podnieść papierek czy nieść tornister i dopiero oswajają się, że nie wszyscy są służącymi
—opowiada i dodaje, że młodzi Arabowie czują się całkowicie bezkarni i mają poczucie, że wszystko im się należy.
Nawet siedmio-, ośmioletni chłopcy chodzą w grupkach i nie okazują respektu nikomu oprócz starszych Arabów. Jako nastolatki dostają wakacje za granicą, drogie samochody. Nawet jeżeli złamią prawo, to w krajach Zatoki załatwią to przez koneksje, a w krajach Zachodu za pieniądze.
Czytaj też:
Nielegalni imigranci w Wielkiej Brytanii skarżą się na jedzenie. „Zbyt brytyjskie”
ann/Super Express”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/266008-polska-zona-szejka-o-hipokryzji-arabskich-elit-powszechne-sa-prostytucja-zdrady-uzywki-i-bezkarnosc