Prof. Jan Żaryn dla wPolityce.pl: Gross bierze udział w operacji, by zakłamaną historię wykorzystać w Niemczech do bieżących celów politycznych

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
YT
YT

Ta wypowiedź mówi nam bardzo wiele o polityce historycznej Niemiec, a z drugiej strony o zagubieniu się dzisiejszych Niemców

— mówi w wypowiedzi dla portalu wPolityce.pl prof. Jan Żaryn, komentując skandaliczny tekst Jana T. Grossa w niemieckim „Die Welt”.

CZYTAJ TAKŻE: Skandaliczny tekst Grossa w „Die Welt”: „To ohydne oblicze Polaków pochodzi jeszcze z czasów nazistowskich. Dla mordowanych Żydów też nie mieli współczucia”

Poniżej całość wypowiedzi prof. Żaryna. Jak należy odebrać tego typu teksty zamieszczane w niemieckich mediach?

Ta wypowiedź mówi nam bardzo wiele: z jednej strony o polityce historycznej Niemiec, a z drugiej strony o zagubieniu się dzisiejszych Niemców, którzy zostali zaskoczeni falą imigrantów i szukają nie tylko nieracjonalnych, ale i po prostu niegodnych argumentów, by ten ciężar zrzucać na kogoś innego.

W niemieckiej opinii publicznej są silne środowiska, które zostały jak psy gończe wypuszczone w stronę antypolskiego monologu. Proszę zwrócić uwagę, że to właśnie w prasie niemieckiej jest najwięcej wypowiedzi o „polskich obozach koncentracyjnych”. To głównie niemieckie źródła rozprowadzają na cały świat tę nieprawdziwą zbitkę słów. MSZ ma dane, które to potwierdzają.

Tego typu teksty jak Grossa są zamieszczane celowo - zakłamana historia jest wykorzystywana do bieżących celów politycznych. Trudno jest bowiem znaleźć szybko równie nośne sformułowanie, które odbija kłamstwo. Prawda jest na ogół skomplikowana i proces jej formułowania trwa długo. Odpowiedź zaś jest i powinna być taka: Polskie Państwo Podziemne, polski rząd na uchodźstwie zabijali Niemców i ratowali Żydów. Porównywanie tych stosunków do nacji jest nieuprawnione historycznie.

Myśmy zabijali Niemców, bo to byli okupanci i ratowali Żydów, bo byli w potrzebie. To główny przekaz, jaki powinien być odpowiedzią na słowa Grossa.

Słowo „Polacy” jest bowiem odbierane niejednoznaczne. Odbiorcy na Zachodzie mają zrozumieć, że w tym słowie nie kryje się całe dziedzictwo Polskiego Państwa Podziemnego i rządu na uchodźstwie, ale społeczeństwa. Chodzi o sugerowanie, że Polacy w trakcie wojny zajmowali się dyscypliną sportową, jaką miało być mordowanie Żydów. To totalna ignorancja w kontekście polskiej historii, kultury i polskiego społeczeństwa.

Natomiast istnieje problem leksykalny ze słowem „Polacy” i tutaj faktycznie Gross ma część racji, bo cywilna ludność polska nie była nastawiona na to, by zabijać Niemców. Od tego mieliśmy Polskie Państwo Podziemne, Armię Krajową, Narodowe Siły Zbrojne. Nie każdy Polak miał takie zadania, by zabijać wroga. Polacy nie zabijali Żydów, bo w ogóle nie zabijaliśmy jako Polacy w sensie rozumienia tego słowa - jako ludność cywilna. To jest przekaz potwornie zafałszowany, który wypowiada osoba znająca historię Polski i trafia do osób nieznających polskiej rzeczywistości - pada to na podatny grunt,

Cała operacja wiąże się z dzisiejszym widzeniem świata. Kalka polega na tym, by przekazać mieszkańcom Niemiec na tyle zmanipulowany przekaz, by ci zaczęli rozumować w stylu: mieszkamy w Bawarii, mamy dosyć imigrantów, ale nie wpadniemy na to, by ich zabijać - w końcu nie będziemy Polakami! Potrzeba współczesna jest taka, by współczesny Bawarczyk zrozumiał, że jest lepszy, bo nie będzie zabijał islamistów przychodzących pod nasz dom tak jak Polacy. To jest przekaz, który daje dziś Jan Tomasz Gross.

not. Sil


Do nabycia wSklepiku.pl:„Niemieckie Miejsca Zagłady w Polsce”.

Publikacja poświęcona jest takim miejscom zagłady jak: Auschwitz, Bełżec, Sobibór, Treblinka, Majdanek. 110 archiwalnych i współczesnych zdjęć kilku autorów  w 6 rozdziałach.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych