Polski rekonstruktor historyczny twarzą niemieckich fascynatów Wehrmachtem. Nie mają w szufladach zdjęć swoich dziadków?

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Jeśli wpiszemy w przeglądarce Youtube.pl słowo Wehrmacht i otworzymy wynik przez filtr „kanał” naszym oczom ukaże się „Deutsche Wehrmacht” – niemiecki „Kanał używany do celów edukacyjnych, obrony konstytucyjnych wartości… itd.”

Twórcy tego kanału, jak i wielu innych stron w internecie, w tym profilu facebookowym „Deutsche Soldaten” swoją pracę ozdobili zdjęciem niemieckiego żołnierza. Problem w tym, że na zdjęciu jest… Polak – Krzysztof Zawidzki, szef warszawskiej Grupy Rekonstrukcyjno-Filmowej Bemowo. Grupa ta robi inscenizacje m.in. specjalnie do tekstów i okładek tygodnika „wSieci” i „wSieci Historii”. Sam Zawidzki grał w wielu filmach, w tym w „Czasie honoru”, „Róży” a także w powstającym wciąż „Wołyniu”.

Być może gdybyśmy żyli w Ameryce, to może jakiś super-adwokat wygrałby dla mnie jakiś majątek za używanie tego zdjęcia

— śmieje się rekonstruktor historyczny w rozmowie z portalem wPolityce.pl

Zawidzki opowiada, że przez dłuższy czas fotografia ta uchodziła za zdjęcie z epoki. Jak wspomina, długo trwało, zanim przekonał swoich dyskutantów, że to jego fotografia.

Rekonstruktor przyznał, że nie pamięta już nawet dokładnie w jakich okolicznościach i kto zrobił mu to zdjęcie.

Przypuszczam, że to było pięć lat temu, chyba podczas inscenizacji bitwy pod Mławą

— tłumaczy Zawidzki.

Slaw

Fot. Agata Witowska
Fot. Agata Witowska

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych