Straż Graniczna ma procedury pozwalające przyjąć większą liczbę uchodźców wypracowane na wypadek eskalacji konfliktu na Ukrainie. Jeśli trzeba, możemy przesunąć ciężar operacji ze wschodu na południe kraju - powiedziała w czwartek PAP por. Joanna Rokicka z komendy głównej SG.
Po południu KG SG podała, że „służby podległe MSW uważnie monitorują sytuację, zachowując gotowość na ewentualne przyjęcie zwiększonej liczby osób poszukujących ochrony”.
W chwili obecnej nie ma potrzeby podejmowania nadzwyczajnych działań na południu kraju, a Straż Graniczna nie odnotowuje zwiększonego napływu uchodźców. Sytuacja jest jednak na bieżąco monitorowana
— czytamy w komunikacie.
Według por. Rokickiej, w związku z sytuacją na południu Europy i możliwością napływu do Polski dużej liczby uchodźców z Syrii, od miesiąca - na polecenie szefowej MSW i komendanta głównego SG - oddziały z południa Polski szczególnie intensywnie współpracują z ich odpowiednikami z Niemiec, Czech i Słowacji.
Kontrola legalności pobytu cudzoziemców w Polsce to stałe zadanie Straży Granicznej. W tym wypadku - mając na uwadze, że szlak migracyjny z Syrii może prowadzić przez nasz kraj do Niemiec, chodzi o to, że zwiększamy liczbę patroli na granicach z Czechami i Słowacją, wymieniamy się informacjami z naszymi partnerami z tych krajów i z Niemiec, można też mówić o wspólnych punktach kontaktowych
— powiedziała PAP por. Rokicka. SG współpracuje też w tym obszarze z policją drogową, Inspekcją Transportu Drogowego i Strażą Ochrony Kolei.
Dzięki temu na początku sierpnia zatrzymano grupę cudzoziemców w okolicy Szklarskiej Poręby
— dodała.
Nauczeni doświadczeniem z Ukrainy mamy wypracowane procedury, np. co do zwiększonej liczby cudzoziemców i ich lokacji. Wówczas zostały one opracowane i wiemy, jak je wdrażać. W razie potrzeby jesteśmy w stanie przenieść te procedury z naszej wschodniej granicy na południową
— zapewniła.
KG SG przypomniała, że plan działania opisuje m.in. organizację przyjmowania, transportu i pobytu na terytorium RP cudzoziemców lub uchodźców, określa też procedury współpracy wszystkich podmiotów resortu spraw wewnętrznych z administracją terenową i Siłami Zbrojnymi.
Wypracowane plany działania oraz współpracę służb i instytucji sprawdzono także podczas największych od lat 70. Ćwiczeniach Służb MSW, które odbyły się w kwietniu 2014 roku w okolicach Radomia. Straż Graniczna oraz inne służby wiedzą, w jaki sposób je wdrażać, również w innych częściach Polski. Są także gotowe, by przenieść te procedury z naszej wschodniej granicy na południową
— zapewnia komenda.
Według por. Rokickiej, chodzi też o współpracę z samorządami w celu zapewnienia miejsc pobytu dla większej liczby cudzoziemców i o współpracę z policją, której zadaniem jest zapewnienie ładu i porządku. Straż Graniczna - dodała - sprawdza też, czy cudzoziemcy są w Polsce legalnie, czy poświadczają to dokumenty zezwalające na pobyt itp.
Zarazem zapewnia ona, że działalność SG w wypadku uchodźców z Syrii nie musi sprowadzać się do umieszczenia ich w zamkniętym ośrodku, nie może też być mowy o odesłaniu ich do kraju.
Nie musimy stosować zatrzymania w ośrodku, jeśli uchodźca zobowiąże się do pozostawania w określonym miejscu i będzie się stawiał w naszej placówce
— podkreśliła.
Kraje UE zmagają się obecnie z falą imigrantów, która wywołała w Europie najostrzejszy kryzys migracyjny od II wojny światowej. Uciekinierzy - głównie z Afryki i Bliskiego Wchodu - napływają przez Morze Śródziemne, a ostatnio także przez Bałkany Zachodnie. Według najnowszych danych, ogłoszonych w piątek przez Urząd Wysokiego Komisarza ds. Uchodźców (UNHCR), ponad 300 tysięcy imigrantów i uchodźców przedostało się przez Morze Śródziemne od początku roku. Około 200 tys. dotarło do Grecji, a ok. 110 tys. do Włoch; ponad 2,5 tys. ludzi zginęło na morzu, próbując dotrzeć do Europy.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/264256-straz-graniczna-gotowa-na-przyjecie-wiekszej-liczby-imigrantow