Zostali uniewinnieni! Manifestanci stanęli przed sądem za oblanie farbą pomnika Armii Czerwonej w Nowym Sączu

fot.youtube.pl
fot.youtube.pl

Sąd rejonowy w Nowym Sączu 19 sierpnia umorzył postępowanie prowadzone przeciwko siedmiu uczestnikom ubiegłorocznej manifestacji pod nieistniejącym już pomnikiem Armii Czerwonej. Prokuratura oskarżyła manifestantów o znieważenie pomnika. Domagali się usunięcia monumentu - symbolu sowieckiego zniewolenia Polski.

Niektórzy z manifestantów byli także oskarżeni o napaść na policjantów.

Sąd uznał, że nie doszło do popełnienia przestępstwa przez tych, którzy zasiedli na ławie oskarżonych.

—informuje portal sadeczanin.info.

Kończy się czas sowieckich pomników w Polsce! Z Nowego Sącza zniknie płaskorzeźba z napisem „Za naszą sowiecką ojczyznę”. ZDJĘCIA

Przed salą, w której odbywało się posiedzenie sądu zgromadziło się kilkadziesiąt osób, niektórzy przynieśli ze sobą biało-czerwone flagi. Porządku pilnowała ochrona sądu, ale i tak doszło do przepychanek .

Kupa śmiechu. Byłem przetrzymywany, policja sprawdzała mój majątek, robiła przeszukania domu. Jestem uniewinniony, ale i zdumiony takim działaniem

—mówił w rozmowie z „Radiem Kraków” jeden z mężczyzn, którzy stanęli przed sądem.

Czemu Policja chroni pomniki naszych oprawców? Armia Radziecka byłą armią okupacyjną. Moim zdaniem sąd został tutaj wprowadzony w błąd, bo nie zaistniało przestępstwo, a my musieliśmy tutaj przyjechać. Nie żałuję tego, co się stało w Nowym Sączu. Uważam, że było to coś chlubnego. Nie można karać ludzi, którzy walczą z postkomuną

—komentował Zygmunt Miernik, opozycjonista w czasów PRL-u.

Walka o rozbiórkę pomnika Armii Czerwonej w Nowym Sączu trwała ponad 20 lat.

ann/sadeczanin.info/radiokrakow.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych