Bp Tomasik: "rządowy projekt ustawy o in vitro jest brakiem zrozumienia dla godności osoby ludzkiej"

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

Mamy do czynienia z brakiem zrozumienia dla szacunku godności osoby ludzkiej

—podkreśla biskup Henryk Tomasik, odnosząc się do zbliżającego się głosowania nad rządowym projektem ustawy ws. in vitro.

Posłowie zbierają się na posiedzeniu Sejmu w dniach 23-25 czerwca.

Z kolei Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny wyraziło przekonanie, że rządowy projekt wprowadza możliwość adopcji dzieci przez homoseksualistów.

Przecież mamy zapisane w Konstytucji, że człowiek ma szczególną wartość. Pozostaje też pytanie, od kiedy temu człowiekowi należy się szacunek. Szukanie jakiejkolwiek granicy czasowej, będzie rodzajem dyskryminacji. Bo jeśli powiemy, że człowiekowi przysługuje prawo do poszanowania osoby ludzkiej np. od 12. tygodnia, to znaczy, że jeśli ktoś ma 11. tygodni nie jest człowiekiem? Antropologia filozoficzna, ale także medycyna, biologia są tutaj ogromną pomocą, by zrozumieć coś bardzo ważnego, że człowiek jest człowiekiem od momentu poczęcia i przysługuje mu kategoria niezbywalnej godności, czyli szczególnej wartości osoby

—powiedział biskup Tomasik.

Z kolei Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny wyraziło przekonanie, że rządowy projekt wprowadza możliwość adopcji dzieci przez homoseksualistów.

Przewiduje bowiem łatwy sposób na adopcję dziecka z in vitro przez mężczyznę, który nie jest jego genetycznym ojcem. Wystarczy, że matka oświadczy, że jest jej „partnerem”. W ten sposób projekt otwiera furtkę dla homo-adopcji

—mówi Paweł Kwaśniak, prezes Centrum Wspierania Inicjatyw dla Życia i Rodziny.

Jego zdaniem rząd mocno naciska na posłów aby przyjęli projekt. Jednak najniższe od lat poparcie dla Platformy Obywatelskiej oraz przegrana jej kandydata w wyborach prezydenckich może spowodować, że wielu polityków PO nie poprze tych radykalnych rozwiązań. Kwaśnik zachęca, by w biurach posłów rządzącej koalicji domagać się odrzucenie projektu ustawy o in vitro lub też wysłać do polityków mail w tej sprawie.

ann/KAI

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych