Żyją we wsi, która formalnie nie istnieje. Urzędnik zapomniał ją dodać do ogólnopolskiego programu „Źródło”

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com
Fot.zdjęcie ilustracyjne freeimages.com

W takich sytuacjach przekonujemy się, że państwo polskie istnieje tylko teoretycznie. Bo co innego mają powiedzieć mieszkańcy miejscowości, której przez niedopatrzenie urzędnika formalnie nie ma?

Mieszkańcy miejscowości w województwie lubuskim do tej pory żyli w Witoszynie Górnym. Pewnego dnia okazało się, że ich wieś zniknęła…. formalnie. Urzędnik zapomniał dodać miejscowość do ogólnopolskiego programu „Źródło”, który rejestruje wszystkie miasta i wsie w Polsce!

Sprawa jest poważna, bo bez tego wpisu w tym rejestrze nie można wydać ani aktu urodzenia, ani zgonu, ani zarejestrować firmy!

—wylicza portal fakt.pl.

We wsi są 43 domy i 150 mieszkańców i mają oni nie lada problem, bo nowy system nie pozwala na ręczne wpisanie do niego miejscowości.

Aby Witoszyn Górny się w nim znalazł, potrzebna jest cała biurokratyczna procedura, z przygotowywaniem nowych map geodezyjnych okolicy włącznie. A to może kosztować nawet pół miliona złotych!

—informuje fakt.pl

Małej miejscowości na to nie stać.

System „Źródło” działa od 1 marca br.. Miał on ułatwić pracę urzędnikom państwowym, a stał się ich przekleństwem. Jak się okazuje nie tylko ich.

Czytaj też:

Miał ułatwić pracę urzędnikom, stał się ich przekleństwem… Rządowa chluba – system rejestrów „Źródło”- może sparaliżować wybory

ann/fakt.pl

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych