Absurdy postępowości. „Mężczyzna” urodził dziecko. Urzędnicy nie mogli zarejestrować noworodka

fot. FreeImages
fot. FreeImages

Marie, która od dwóch lat twierdzi, że jest mężczyzną, w wieku 43 lat urodziła dziecko. Chłopiec, który przyszedł na świat przez cesarskie cięcie, jest zdrowy, jednak urzędnicy długo nie mogli go zarejestrować z prostego powodu - mężczyzna nie może być matką noworodka.

W 2013 roku Marie dzięki naciskom środowisk postępowych zmieniła prawnie swoją płeć, a także imię na Alejandro. To jednak nie przeszkodziło jej, by zajść w ciążę i po ośmiu miesiącach urodzić dziecko w szpitalu Arequipa w Peru.

Urzędnicy nie wiedzieli jak zarejestrować noworodka, ponieważ w elektronicznym systemie z oczywistych powodów nie można było wpisać „matka” przy nazwisku mężczyzny. Po dłuższych rozważaniach postanowiono wpisać wszystkie dane ręcznie. Dziecko zostanie zarejestrowanie pod nazwiskami obojga rodziców – Alejandra i jego ojca.

Widzimy w tym szczególnym przypadku wagę tego, by każdy z nas akceptował i zachowywał swoją płeć, by żyć w zgodzie z naturą

— tak skomentował całą sytuację arcybiskup Javier del Rio Alba.

Czytaj też:

Absurdy lewackiej nowoczesności: lesbijki po rozstaniu walczą o dziecko urodzone dzięki sztucznemu zapłodnieniu

lap/pch24/trome.pe/peru21.pe

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych