Polaków traktują jak swoich poddanych, których można upokarzać na wszelkie sposoby. Polacy mają się bać władzy i uciekać przed nią. Mają nisko trzymać głowę
— mówi dla wPolityce.pl Jan Pietrzak, legenda polskiego kabaretu.
wPolityce.pl: W Jachrance premier Kopacz poinformowała swoje kumpele i swoich kumpli, że PO zatrudniła już 50 hejterów, a w planach jest dojście do setki. To nowe otwarcie Platformy?
Jan Pietrzak: Nie, to nie jest nowe otwarcie. Hejt jest integralną częścią obecnej koalicji i wciąż potrzebują ludzi do nienawiści. Mieli takich jak Niesiołowski, Palikot czy Kutz…
I co, nie wystarczą im ci otwarci hejterzy? Muszą nowych zatrudniać?
No widocznie nie wystarcza. Za mało im jest jeszcze nienawiści. Aby każdego dnia opluć wszystkich przyzwoitych ludzi, to jednak jest z tym trochę roboty. Musi więc być zatrudniona cała kompania hejterów. To jest ich wojna. Ten hejt, ta propaganda nienawiści, jest fragmentem wojny z narodem.
Czy według pana Platforma ten programowany hejt będzie chciała połączyć z akcję przedwyborczą „praca dla młodych”?
No tak, też tak może być. Wydaje mi się jednak, że poważniej to należy traktować. To świadczy o poziomie umysłowym tych ludzi, o tym jak traktują politykę, Polskę. Polaków traktują jak swoich poddanych, których można upokarzać na wszelkie sposoby. Polacy mają się bać władzy i uciekać przed nią. Mają nisko trzymać głowę. Sianie nienawiści jest fragmentem propagandy uprawianej w stosunku do narodu polskiego od 8 lat. A jak to jest w sprawie smoleńskiej? Ile nienawiści wylewa się na ludzi, którzy nie wierzą w wersję rosyjską? A jak traktowano ludzi, którzy uważają, że wybory samorządowe zostały skręcone? Od razu dowiedzieli się, że żyją w „odmętach szaleństwa”.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Polaków traktują jak swoich poddanych, których można upokarzać na wszelkie sposoby. Polacy mają się bać władzy i uciekać przed nią. Mają nisko trzymać głowę
— mówi dla wPolityce.pl Jan Pietrzak, legenda polskiego kabaretu.
wPolityce.pl: W Jachrance premier Kopacz poinformowała swoje kumpele i swoich kumpli, że PO zatrudniła już 50 hejterów, a w planach jest dojście do setki. To nowe otwarcie Platformy?
Jan Pietrzak: Nie, to nie jest nowe otwarcie. Hejt jest integralną częścią obecnej koalicji i wciąż potrzebują ludzi do nienawiści. Mieli takich jak Niesiołowski, Palikot czy Kutz…
I co, nie wystarczą im ci otwarci hejterzy? Muszą nowych zatrudniać?
No widocznie nie wystarcza. Za mało im jest jeszcze nienawiści. Aby każdego dnia opluć wszystkich przyzwoitych ludzi, to jednak jest z tym trochę roboty. Musi więc być zatrudniona cała kompania hejterów. To jest ich wojna. Ten hejt, ta propaganda nienawiści, jest fragmentem wojny z narodem.
Czy według pana Platforma ten programowany hejt będzie chciała połączyć z akcję przedwyborczą „praca dla młodych”?
No tak, też tak może być. Wydaje mi się jednak, że poważniej to należy traktować. To świadczy o poziomie umysłowym tych ludzi, o tym jak traktują politykę, Polskę. Polaków traktują jak swoich poddanych, których można upokarzać na wszelkie sposoby. Polacy mają się bać władzy i uciekać przed nią. Mają nisko trzymać głowę. Sianie nienawiści jest fragmentem propagandy uprawianej w stosunku do narodu polskiego od 8 lat. A jak to jest w sprawie smoleńskiej? Ile nienawiści wylewa się na ludzi, którzy nie wierzą w wersję rosyjską? A jak traktowano ludzi, którzy uważają, że wybory samorządowe zostały skręcone? Od razu dowiedzieli się, że żyją w „odmętach szaleństwa”.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/spoleczenstwo/254954-jan-pietrzak-o-szkoleniach-hejterow-to-prawdziwe-oblicze-platformy-obywatelskiej-i-calego-jej-otoczenia-nasz-wywiad